Witam ponownie
badania wykonane kwasomierzem glebowym anwilu, płyn Helliga z maja tego roku
gleba rodzima- glina ph 7 (raczej bez wpływu) bo:
stanowisko zdrenowane, wybrałam miejsce gdzie przebiega wodociąg i glina została wybrana i w górnych warstwach zalega piach, żwir -ph w okolicach 6;
dokopałam się do korzeni i tam, w ich okolicy jest dobrze - koło 5 (kolor bardzo pomarańczowy)tylko dlaczego, jak to ta sama mieszanka na górze koło 6 pokazuje? Już się wypłukało?
Zauważyłam też, że chyba muszę mniej podlewać, w okolicach korzenia wilgotno, nie to, by stał w wodzie, ale na wyczucie ciut za;
Zorientowałam się w tym, co mogę załatwić- np. liście dębu, ale niestety takie nieprzekompostowane i obornik, teraz najlepsze, przeczytałam polecaną książkę Czekalskiego Różaneczniki i on pisze tak:
więc jak to jest z tym końskim obornikiem?
Po siarczany udam się dziś lub jutro i zaczynam działać; serdecznie wszystkim dziękuję za pomoc