Nie było mnie troszkę, wakacje- ale niestety już po. No cóż dobre i to pogoda wspaniała , Bałtyk koszmarnie zimny. Troszkę bałam się że podczas wyjazdu rośliny ucierpią, ale nic takiego się nie stało bo mam fajnych sąsiadów którzy doglądali i podlewali.
Tymczasem jestem zauroczona tym co ogrodowiskowo widziałam. Otóż moje oczy chłonęły cuda natury pod postacią hortensji.
Szok w każdym ogrodzie od Karwii po Hel widziałam takie cuda
Cudowne, od różu po niebieski , wprost wylewały się ze swoich rabat. Wróciłam sflustrowana, że u mnie nie chcą kwitnąć, tylko kupa liści i nic poza tym. Co zrobić aby cieszyć oko takim widokiem? No co. Czy ktoś wie...