Ogród Joanny i Andrzeja od podstaw
17:36, 17 lip 2014
Aganiu
Na kwitnące jeżówki zawsze czekam z niecierpliwością. Te zwykłe purpurowe kwitły już wcześniej i zwabiły do ogrodu mnóstwo motyli.
Tojeść kupowałam w Pęchcinie.
Róże to największa ozdoba ogrodu, mam nadzieję że zimą nie wymarzną bo sporo ich dokupiłam w tym roku. Kolekcja się powiększa

Buziaki