Mirello, bardzo pięknie i miło powitałaś lubiących takie klimaty

Takie zwykłe rudbekie i ich siewki mam też w ilościach zbyt dużych Już ich nie wysiewam, same się sieją, a ja patrzę, co zostawić. Tak zapełniła się połowa moich rabatek, w przeciwnym razie miałabym puchy. I tak też do mnie zawitało moje ulubione połączenie bystrej zółci z bystrym różem prawdziwy wiejski styl

na tyłach zaszła pewna zmiana

te tyły to obecnie głównie przechowalnia cisów i kompostownik proszę się na nich nie skupiać tzn. omijać wzrokiem )

teraz bardzo widzi mi się w narożniku po prawej jakieś drzewo - może buczek Riversii? hmm....
A Wam co się tam widzi? )

Aniu, nie liczyłam...

Brakowało mi Twoich artystycznych zdjęć Charles de Gaulle sadziłam jesienią i niestety muszę zmienić jej miejsce, póki czas. Jak duża jest Twoja? Co o niej możesz powiedzieć? Moja również zaczyna kwitnąć po raz drugi. Mam wrażenie, że wolałaby lekki półcień, nie patelnię Pozdrawiam.

To druga część powstała w tym roku. Mam nowy szpadelek do kancików tylko czasu brakuje.



Drugi koniec ogrodu. Mnożarka ma być zasłonięta wiatą, a pod nią domek narzędziowy.

Jednoroczne sadziłam kolejno, paletkami jak leciało bez planowania, by tylko chwasty nie głuszyły.

Jak do Jednych przywiódł mnie zapach pierogów z jagodami tak tu zapach róż An.
Ciekawy jest ten powojnik rurkowy czy klematis...? Kolor bajka.
Pozdrawiam

Aniu - różyczki piękności dobrze, że podpisujesz. clematisów masz dużo.
Ja w tym roku wiosną posadziłam nowych 42 szt. mało jeszcze ich widać, zagłuszyły inne rośliny. Pozdrawiam.

Witam ja jestem teraz na wakacjach więc z przyjemnością pooglądam co u ciebie widać FAJNIE że już wróciłaś. Obrzeża śliczne.