Dzieki wielkie za radę
Na pewno to nie ich pełnia, pewnie dopiero za ok 2 miesiące ale patrząc że w zeszłym roku kupiłam je i miałay takie kolory:
miemam że były podbarwiane i teraz wyszła ich prawdziwa natura .
Stanowisko mają słoneczne a odczyn - hm teraz nie wiem ale sadziłam do torfu zmieszanego z ziemią.
W sumie to mi nie przeszkadza ta zmiana w końcu ogród naturalny powinien mieć też naturalne barwy
Hm no trochę szybko lato się skończyłam ale na biesiadowanie nie narzekam ogólnie - w tym roku impreza za imprezą trwała od maja
Teraz ciąge siedzimy w altance, już 2 gosciny tam byłi dach sie przydał baaardzo! A na jesień mamy z mężem urodziny i znów sie szykuje gril w altanie, byle nie padało.
Najfajniesze jest to że trzon kompozycji przy altanie jest zimozielony, dzięki temu o każdej porze będzie ładnie. Nawet w listopadzie
Ogólnie rabata jesienna pomimo bladych wrzosów i tak ładnie się prezentuje.
Za to astry przybierają zdecydowany kolor...
I to co zostało mi jeszcze do roboty - placek pod hustawką.
Na szczęście juz wiem jak go zrobię - trochę jak u Małej. Przy okazji zrobię tam zbiornik na deszczówkę lub jak kanały znów tfu tfu wyleją