Co u Was nowego? Burza była? A może jest?
U mnie lekko grzmi, trochę pada, ale ogólnie lepiej niż w dzień.
Marzenia bywa, że jedne się nie realizują, ale powstają nowe.
I tą nadzieją na następne realizacje żyjemy.
Kiedyś miałam długoplanowe, potem już tylko roczne, a teraz dobrze jak miesięczne plany uda się w 100% spełnić.
Marzenia dobra rzecz. Zawsze jakieś chciejstwo trzeba mieć.
Chociażby takie o szklance wody w zasięgu reki.
Buziam.
Jak na nią patrzę, myślę o Tobie.