Aldonko, dopiero w domu dowiedziałam się, ze dostałam od Ciebie prezent _ miód z domowej pasieki. Dziękuję
Jeszcze w uszach brzmią mi Twoje słowa: Takiego wielkiego liścia od powojnika to w życiu nie widziałam...
Gosiu masz zdolnych synów zdjęcia z występów piękne pozazdrościć latorośli
Gosiu pozbierałabys nasionka z tęj białej ostrózki i mi wysłała jesienią???? ja odwdzięczę się sadzonkami ciemiernika ,bo pamiętam że chciałaś
Mnóstwo...u dziewczyn niesamowite okazy róż i innych cudowności i ...dostałam świetne roślinki, chucham i dmucham na nie
kępa szaleje, dziś już dużo ładniejsza, ale nie fociłam nic...konewki na tapecie były
Tam prawie wszystko Jeszcze będę krzewy owocowe eksmitować z rabaty, po zbiorze owoców. Za dużo miejsca mi tam zajmują. Kupię nowe jesienią i posadzę za domem, niedaleko drewutni, wiesz gdzie? Tam miejsce mam, akurat
Zakwitły, mam zdjęcia, ale nie było czasu jeszcze wkleić. Postaram się dzisiaj. Zobaczysz, pięknie kwitną
ha, ha...Dzidka, jak dotarł pan jeż, to teraz maluchy powinny
pozdrawiam serdecznie i wiesz, czekamy na Was
Roślinki posadzone, hortusie w ukorzeniacz i też, teraz czekam na wzrost,
Las, to drzewa, coś co lubimy dziękuję bardzo za zaproszenie i pozdrawiam
lilie i liliowce, ale jak patrzę na mocno rozwinięte u innych, u mnie jakoś wolno, może dlatego, ze przesadzane...
No a teraz już my Na to czekaliście nie???
Dojrzałam Jolę z Emusiem która pokonała najdalszą trasę aż ze Szczecina
Jest cudowna i ma niesamowite poczucie humoru.
I grupkami
Ania monitoruje telefen i przyprowadza co chwilkę nowych gościMówiąc co chwilkę że to już wszyscy chyba Miało być maleńkie spotkanie kameralneNie wiem co dla Ani jest w takim razie duże, chyba takie na stadionie
Basiu, racja i o ile przyjemniej
dzięki za rozpoznanie roślinki u Hani, teraz sobie przypomniałam, co siałam, dostałam te nasiona, bo roślina mi się podobała, ponoć co rok sama się wysiewa
siałam tu na kamieniach wśród traw
czyli ubiorek haicyntowy
a dzięki Joasi mam białą firletkę, kwitnie, więc będą kolejne
Witaj Dorotko. Też mi się podobają kwiatki na tarasie. Cieszę się , że wybrałam takie właśnie kolory w tym roku oczywiście dzięki ogrodowisku. A po tańcach oczywiście wszyscy jesteśmy zmęczeni. Chłopcy po próbach i koncertach , my po całej otoczce tego.I jeszcze te nerwy czy lunie deszcz czy raczej nas oszczędzi. Ale całe szczęście, że tylko troszkę wczoraj popadało w czasie koncertu- jakieś 5 minut. Więc to raczej nic w porównaniu do tego co działo się przez cały dzień przed koncertem. A tak w ogóle to bardzo udane były wszystkie 3 koncerty od piątku do niedzieli.
Wstawiam na chwilę ( później je usunę ), zdjęcia młodszego syna Jaśka z sobotniego koncertu.
Byłam, po prostu świetnie warto było wyprowadzić przedszkolaków
a ja czekam na pełny rozkwit moich ulubionych lilii, ale wolno idzie, chyba susza, no bo co?