Małgoś tak tak to orientalna siałam w tym roku a damaceńską miałam i tak mi się rozsiała że dywan był i wyrwałam wszystko doszłam do wniosku że kiedyś wysieję gdzieś na boku ładna jest ale strasznie jej dużo wychodzi pewnie ta orientalna będzie tak samo szalona zobaczymy nie lubię zbierać nasionek z makami kalifornijskimi mam tak samo i same się sieją ja tylko je przerzucam gdzie mi pasuje taki jestem drań ha ha
Czy mogłabym prosić o opisanie nazw roślin z tego zdjęcia? Paprocie widzę, ale reszta... Wystarczą nazwy, co jest co już sobie znajdę Ktoś coś rozpoznaje?
Ja kiedyś w ogrodniczym podchodze z taką doniczką do sprzedawcy i pytam: jaka to odmiana?, a on "żurawka"...
A ja na to że tyle to i ja wiem, chodzi mi o to jaka konkretnie?
A on: " pani kochana, a kto by to spamiętał jak tego tyle jest....."
Dostałam w zeszłym roku takiego biedaka. To już jego drugie miejsce u mnie.
Czy rozpoznajecie co to za odmiana i czy da radę coś fajnego z niego zrobic?
Witam, od jakiegoś czasu mam problem z moją Magnolią (George Henri Kern') Liście jakby na brzegach są pofałdowane, zbladły troszeczkę a młode pędy i liście brązowieją i usychają. Załączyłem zdjęcia do wglądu. Co to może być? Dodam tylko że roslina rośnie na tarasie w donicy, została posadzona w kwietniu jako malutki pęd i od tego czasu bardzo się rozrosła.
Asiu jakie piękne nowe zakątki Twojego przytulnego ogrodu tych jeszcze nie widziałam ,ukrywasz przed nami takie piękne fragmenty ogrodu oj ,oj kamyszki z okresu budowy czy ściągnęłaś okazyjnie ładne okazy
Asiu ale uchwyciłaś ten księżyc jak zawodowy fotograf (
Asiu dzięki na pwpozdrawiam niedzielnie ,miłego świętowania buziaki
potwierdzam, rano zrobiłam obchód po wielkich deszczach, trochę mi poniszczyło, pokładło a jeżówki udają, że nic się nie stało i proste aż je bardziej polubiłam
A jeżówy już zaczęły koncert. Aniu dzięki za piękny prezent - te kolory do siebie bardzo pasują. a najważniejsza ich cecha - że są odporne na obfite deszcze i nie tracą swojej urody.
Dzięki Aniu za instrukcję zwalczania ostów, wczoraj pełną taczkę narwałam do spalenia, bo było łatwo wyciągać z ziemi po tych opadach. Teraz będzie ciepło i bardziej sucho nagusy się nie pokażą w takich ilościach i bardzo dobrze.
Madżen, dzięki za pochwałęszkoda że tak późno z lawendą podziałałam w tym roku, kwitłaby już tu z przodu. W tym roku obiecałam sobie dopieścić te rabaty więc do jesieni skończę....a za rok będzie idealnie.
I coś takiego jeszcze i jeden patyczek wyhodowanego mikroDollara.