Swoich sadzonek, więc rozsadzaj jak najwięcej, bo dużo potrzeba
Plan ogrodu jest bardzo potrzebny i kształt rabat i od tego potrzeba wychodzić przy sadzeniu, a przede wszystkim przy kupowaniu na zachwyt, ja tak kupowałam, ale głównie iglaczki, bo krzewy kwitnące, potem zanikające, a potem przysparząjce sił do karczowania sobie darowałam, kupowałam iglaki szczepione i kolorystycznie dobieram liściaste formy, tylko trzeba trzymać je w ryzach i kształtować od małego krzaczka, ja tej sztuki nie nabyłam, ale jeszcze nie muszę niczego karczować, mogę sadzić i kompletować moje ukochane byliny i na tym się moja rola kończy...tak chciałam i tak mam..... nic na gotowe, nic na łatwiznę, nic za szybko, wszystkiego się uczę, poznaję i doświadczam....bo to jest bardzo przyjemne i sprawia mi ogromną frajdę
nawet wolę jak jest bardziej zielono niż za kolorowo...harmonia i paleta barw jak ją dobrać i utworzyć w ten ideał, to sama sobie zadaję to pytanie jak?....jak sama tworzysz i budzi całośc podziw, to znaczy, że jest jak w bajce
Początkiem maja udało mi się chwilowo dorwać aparat szwagra i porobić kilka zdjęć Zrobi się trochę wiosennie ale w sumie za oknami jest podobnie Pozdrawiam i zmykam uczyć się do sesji
W ogrodzie jakoś trudno było mi się przekonać do żółtego, sama nie wiem dlaczego, po prostu lubię chłodne kolory..
A jednak okazało się że jest tyle pieknych żółto kwitnących bylin, że nie zrobić kompozycji żółtych to grzech
Ja się zastanawiam nad kolejną pergolą, jednak róże pnące są najmniej kłopotliwe, tylko śmiecą jak płatki już oblatują, ja mam swoją jakby na pierwszym planie
Ewelinka, ale soczyste zdjęcia.
Krzewuszka nawet z małą ilościa kwiatów zachwyca!
Moja drugi rok z rzedu ma po kilka kwiatów, a krzak dwa razy większy od twojego, dlatego się z nią żegnam.