Madziu bajeczny ten zakątek Twojego ogrodu Wrzosy jeszcze trochę i dadzą popis kolorów Banieczka fajnej nabrała patyny choć ta przerobiona jeszcze fajniejsza
Vivo, co to za angielka?
I jeszcze wołanie o sos różane: czy można Veilchenblau (wajlsienblau ) posadzić pod ścianą domu (wyciągając kostkę kamienną) i rozpiąć? Wystawa południowo-zachodnia.
Dzięki Gabrysiu za piękne zdjęcia ,bo taki wyjazd jest dla mnie niemożliwy a dzięki tobie mogę dostrzec i moje klimaty na tym pierwszym.A róże w takiej masie robią niesamowite wrażenie i trochę inspiracji też można zaczerpnąć.
Ja też kupiłam "SOUTHERN BELLE"
w bylinowym 4 szt tej jest piękna kolor nie do oddania w fotografii
Do tego Shortcake na razie tylko 2, ale mam nadzieję, że się rozrosną
Zazdroszczę wizyty tam musi być pięknie
Rozmarzyłam się jak diabli, bo zamiast w ogrodzie, to w pracy muszę odrobiać czas, ale na nowo zbieram siły i może pogoda wreszcie pozwoli na oddanie się ogrodowej pasji
Piękna fotorelacja, super wypoczynek sobie zafundowaliście
Tylu róż w jednym miejscu jeszcze nie widziałam, a ogród Karla Foestera jest wyjątkowy, kojący i zarazem pobudzający zmysły.
Posadziłaś już swoje nowości z podróży?
Piękny... ale nazwy nie będę cytować, pióro i język można sobie połamać
Świetne kolory. A 1. zdjęcie przecudne, bo i rzeczywistość musi być cudna w tym miejscu.
Aganiu, masz liliowce miniaturowe delikatne? Możesz coś polecić? A pająki są zawsze wysokie?