Basiu, swoje może nie masz tak pod ręką, czyli okiem jak ja ale masz na czym zawiesić oczęta
Bogdziu, decyzja należy do Ciebie Czas pokaże
Od strony kostki jest żurawka Malachite o zielonych liściach, kwitnąca na biało a w środku kulki (prawie) bukszpanowe. Lawenda i bukszpany z wielopaków kupowanych kilka lat temu w Obi.
Ty jesteś Jaś Wędrowniczek to wszystko możliwe
Karolino gaura taka szybka jest, na inne byliny trzeba trochę dłużej poczekać
Też mam taką nadzieję, że się spełni
Marto, bardzo dziękuję, że znalazłaś czas by zajrzeć do mnie
Czy mam też podać poduszeczkę
Aniu, odwzajemniam
Mireczko, to Piourette Poulsena, fantastyczna róża. Bardzo odporna na choroby, mszyce jej nie lubią i zawsze moc kwiatów. Kolor morelowo - różowy, zmienny. Mam tam posadzone dwa krzewy. Zrobię zdjęcie jaka ilość kwiatów.
Znajdzie się więcej
Marto byłam u Ciebie i choć zdjęcia niezbyt wyraźne (albo u mnie z oczami niewyraźnie)to myślę, że to ona.
Dla Ciebie kwiatuszek W.Cover. Porównaj.
Wydaje mi się, że moje zdjęcie wyraźne
W nowym kolejny liliowiec, będę wklejać systematycznie, to może uda się je rozszyfrować
zastanawiam się, co posadzić przed Bonicą, za bukszpanami, szałwię już wykopałam, bo zasłaniała całkowicie róże, na lawendę za mokro w tym miescu...trawa do koszenia, ale jeszcze chwilkę musi poczekać
i stipa, która może wreszcie ruszy
Witam miłych Gości....
Widzicie, o której godzinie tu wpadam....
Naprawdę, chce Wam się to jeszcze oglądać...po raz kolejny...
U mnie w półcieniu rośnie sobie...a raczej stęka...
To karłowa odmiana o powoooolnym wzroście...
i pięknej nazwie...
Kwitnie obficie...pięknie pachnie...ale do wysokich nie należy...
Dostrzegacie go tam....???
Sama niewinność...
Na początek zdjęcia skalniaka:
Takich maluchów u mnie pełno: (niestety jeszcze nie miałam dobrego aparatu i z jakością zdjęć kiepsko)
Widok z okna:
W tym roku urozmaiciłam rabatę pod modrzewiem słonecznikami i kępami aksamitek.
Nowy pas roślinkowy:
Pas tui kupionych w 2000r (za 10gr mikruski jednoroczne). Od strony domu obsadziłam marcinkami(nie wiem, czy to prawdziwa ich nazwa, jesienią kwitną na fioletowo). Od strony ogrodu rudbekie, jaśminowiec, irysy, hibiskus, pigwowiec. Pigwowiec to był największy strzał w 10! Kupiliśmy ze względu na piękne kwiaty w maju, a po kilku latach okazło się, że ma owocki, po kolejnych kilku latach okazało się, że z tych owoców można robić nalewki. I kilka lat temu zaczęliśmy robić pigwówkę. Mmmmm.... pychotka! Najlepszy napój z procentem jaki kiedykolwiek piłam! Polecam!
Madżen,
jeśli nie musisz, nie ruszaj James'a, będzie miał min. 1 rok w plecy. A jeśli chcesz mimo wszystko…to spójrz jeszcze raz na Aspiryny zanim wbijesz łopatę
Poza tym Queen, z całym szacunkiem dla Królewskiej Mości, James'owi do pięt nie dorasta urodą
Jest przy tym dosyć nietrwała…ale to wiesz, wszak Austinki sadzisz namiętnie
Marię Theresię mam u siebie i wygląda identycznie jak Twoja…chyba już kiedyś Ci to nawet pisałam.
Z purpurowych na wysokościach piękny jest William Shakespeare 2000, Heathcliff i....Munstead Wood, ale tą już masz i czytałam, że startuje w konkursie na róże-liliputa u Ciebie
Ten pierwszy jednak najlepszy u mnie, bajeczny kolor.
A wracając do Queen, to na rabacie w Stoke-On-Trent była właśnie z MW i wyglądały bossssssko razem.
Malarz ze mnie do bani - widać to niestety
Trawnik na wprost to idealne koło. Natomiast wejście jest stanowczo węższe przy wejściu w koło. Stożek jest nawiązaniem do iglaka w tle. Można go zrobić np. ze strzyżonego graba.
Przy domu jakieś drzewo. U jego stóp coś wylewającego się w fontannę - czy to spora kępa rozplenicy... może niewysoka hortensja...
Osobiście irytuje mnie dom sąsiadów i fakt, że z okien jest widok na was. Nie wiem czemu, ale najbardziej pasuje mi tam posadzenie drzew formowanych w palmetę. U nas to rzadkość, ja wiem, ale wcale to nie jest trudne, tylko trzeba uprzednio przygotować konstrukcję stelaża.
Palmeta da nam nawiązanie do kwadratowych rabat w dalszej części ogrodu.
Idę myśleć dalej....