Cud, miód i orzeszki Pozdrawiam Wilczą

jesteś mistrzem wilczyco.

Też to zauważyłam, na początku pędy mimo cięcia wiotkie, teraz mi się nie pokłada, chyba że ciut kwity po deszczu
po wakacjach, ogród , jak nowe miejsce wakacji

Wilcza, miłego urlopu! A jak wrócisz pokazuj, pokazuj, jak ogród pozdrawiam!

Ty nie masz zasilania dodatkowego tylko niebo???
nie moze być na pomirzy przez ostatnie trzy tygodnie 2 razy padało i to wcale nie tak mocno u mnie byłoby pogorzelisko
Piękna Wilcza Góra i wypoczęta Wilczyca to piękne zdjęcia bendom
ściskam

Co sie robi żeby miec taki "las liliowców" ?
Ja u siebie mam liliowce od ubiegłej jesieni i w tym roku owszem kwitły ale niemrawo... moze jestem niecierpliwa i za rok mnie "zaskoczą"...
Karmisz je jakos specjalnie ?

sporo mam kwiecia teraz w ogrodzie co cieszy najbardziej, ale przyznam, ze po tej "rozłące" ilość chwastów mnie przerasta
było upalnie i deszczowo = chwasty po kolana

przed obiadem...



po obiedzie....



wieczorową pora

oj wiem cos o tym....tym bardziej ze to dopiero pierwszy sezon mojego ogrodka

czasem i Wilczyca musi wygrzać kości, żeby na reumatyzm nie zapadła zbyt szybko
łapy ogoliła, pazury pomalowała i bardzo daleko pojechała

a na dobranoc...moje ulubione zachody słońca
ten był w jednej z cieśnin (Dardanele) między Półwyspem Bałkańskim a Azją Mniejszą