Ogród to życie
11:47, 09 lip 2014
Wiesz co Aniu, cudowności masz w swoim ogrodzie z udziałem natury. Ja bym tam nic nie zmieniała. Nasze ogródki na piaskach mogą się schować...
Tydzień temu moja koleżanka z pracy zaprosiła mnie do swojego nowego domu. Miałam być tam pierwszy raz, odkąd się tam wprowadziła. Widziałam wcześniej miejsce w samym środku lasu, gdzie mają się budować i byłam ciekawa, jak sobie poradzili z ogrodem. Ciągle mi mówiła, że ogród nie zrobiony, że chce minimalistycznie... Z pustą ręką się nie jedzie, ale cóż, nie wiedziałam, czego oczekiwać po ogrodzie, a moim prezentem miała być roślinka, więc się powstrzymałam i pojechałam chwilowo z pustymi rękami. Dom obrośnięty lasem zachwycał niesamowicie. Zachowali tyle, ile mogli, aby budowlańcy nie zniszczyli wiele. Siedziałam na kanapie i wzdychałam patrząc przez okno. Firanek nie miała (i w tym przypadku bardzo dobrze), a ja pijąc kawkę patrzyłam na falujące sosny i brzozy i oczu oderwać nie mogłam. W ogrodzie rosły grzyby i poziomki leśne, a granicy działki nie było widać. W końcu powiedziałam: Asiu, tobie żadnej roślinki do ogrodu nie trzeba. Ty już wszystko masz, tylko trochę trawy po budowlańcach dosiej.
