Ola - ślimaki mi też wpierdzieliły sporo. wiec ja sporo niebieskiej wiagry im zapodałam... deszcze jednak rozpuściły lekarstwo.. i znów sie pchają. Nawet w szklarni dziś jednego kolosa dopadłam.. marnie skończył
Dorotka- jak obejrzałam że na "czelsi" królują naprastnice (tych mam w nadmiarze) i tojesć purpurowa to od razu przeszperałam necik.. i od kilku tygodni już ja mam... po 7,50.
Bogdzia - miłego Tobie też.. idę sie myć ... bo siedzę jak ten brudasek przed kompem..
Na dobranoc dzisiejsze moje małe Wojsławice.. oczywiście liliowce mam nie tylko na tych dwóch rabatach.. mam je wszędzie

Niestety z powodu drzew.. fotki słąbe.. gołym okiem lepiej sie prezentują ..