Numer dwa
Wbrew mojemu Mężowi, który twierdził , ze to raczej nie zadziała, postanowiłam zrobić eksperyment i teraz cieszę sie jak dziecko, bo działa!
Tadam! Polecam - niewielka inwestycja, a jaka radość. Zero prądu, tylko energia odnawialna. Lubię to!

))
BTW - kto jest w stanie wytłumaczyć fenomen, ze lampy solarne sa w większości w tandetnych kształtach krasnali, motylkow czy kolorowych domków i znalezienie czegoś estetycznego graniczy z cudem?