Gigantyczny ogórecznik, który sam się w tym miejscu posiał. Urósł ogromny podkarmiany florovitem. Jaki jest wielki można ocenić patrząc na chowającą się u jego stóp jodłę kalifornijską
Fajna zmiana- zrobiło się jaśniej
Obserwuję u Ciebie świeże, nowoczesne zastosowanie starych odmian kwiatów, które znam z ogrodów babci i mamy. Naparstnice czy kosmosy- wcześniej nie brałam ich pod uwagę....a tu wyglądają super!
Fajnie ,że było kilka dni wolnych . Udało mi się nadgonić zaległości ogrodowe. Nawet przekopałam poplon na miejscu, gdzie w przyszłym roku ma powstać rabata. Wklejam sobie zdjęcie na pamiatkę
wiśnie czekają cierpliwie wkopane w ziemię w donicach , dlatego takie krzywe
Krysi bardzo pasuje też wnuczek.... do parki do wnusi
Lecimy z Pszczółką do Łańcuta.....
Bogdzia już w autobusie jedzie do domku..
Szkoda, że to co miłe szybko sie kończy..
Jeszcze tu sie poudzielam, ale najpierw muszę nacieszyć sie gośćmi...
Zerknęłam tu i tam.. i cieszę sie, że chyba cel spotkania został osiągnięty... grupa podkarpacka się konsoliduje.. i przyznam się że bardzo sie z tego cieszę