Obiadek dla pierworodnego
żeberka, kapustka, ziemniaczki i ogórasek małosolny z własnego słoika

, mrówki u mnie są i mają swoje królestwa w moich trawach i co ja mogę, one też chcą żyć, więc mój ogród nigdy nie będzie doskonały

Miejsce wyciszenia oczywiście jak mam na nią czas hi hi hi dodałem Penstemony









Kondziu a te różowe kwiatuszki co to jest podobają mi się.Róże to niezła kolekcja ci się robi a zapach pewnie cudny

Moja stipa od MOtylka_Beatki w zbliżeniu.. i wrzośce i wrzosy i piwonie i czego tam nie ma.. Acha ja stip nie cięłam ani nie przycinałam..

są jaśniejsze liście ale ona tak ma ... przynajmniej u mnie

Jula nic spektakularnego Cie nie ominęło ... ugor się resocjalizuje ... roślinności przybywa ... ja wciąż młoda i też mnie przybywa niestety ... córka ta sama ... mąż ten sam ... buziak

a to łan tojeści w chwili obecnej ...

Witaj dziewczyno z lasu..... Czerwony Kapturek??? Uważaj tylko w lesie na wilka.... i przypomniał mi się taki dowcip... ale juz nic nie piszę, bo potem zawału dziewczyny dostają, a ja nie mogę doszukać się co takiego napisałam... ale szukając przypomniałam sobie, że nie odpowiedziałam na wszystkie pytania i nie przywitałam jak należy nowego gościa. WItaj Kasiu
Przede wszystkim to leżałam ze śmiechu czytając Twój wstęp... "Co prawda ominęłam jakieś tysiąc stron ale i tak większość jest za mną." Co to tysiąc stron przy tym co jest... to jakby wydrukował, to wyszła by saga dłuższa niż sagi skandynawskie... a jakby sfilmował to Moda na Sukces niech się schowa. Muszę Ci pogratulować determinacji... mi cierpliwości by brakło po pierwszych 50
Zajrzę do Twego lasu... by odznaczyć wątek do obserwacji.. i też coś poczytam, ale ja takeigo zacięcia nie mam.. i musisz mi wybaczyć
Gotowanie to moja pięta achillesowa.. wiec witam gościa kwiatkami

Ja tez sie strasznie ciesze że mnie odwiedziłyście, cudownie było Was goscić i mam nadzieję że jeszcze nie jeden raz się spotkamy