W ogrodzie się dzieje, przybywa roślinek w doniczkach, ubywa gruzu. Na razie wszystko rozstawiam i myślę, myślę, myślę

Za dużo myślę

Cyknę fotę jak mnie najdzie wena, bo muszę się Was poradzić gdzie posadzić wyśnionego grujecznika (kulista podobno odmiana 'Heronswood Globe' po którą zapuściłam się, aż na ,,dziki zachód" czyli Śląsk, do Gierczusi

)
Na razie na deser, bo od dawna już chciałam się pochwalić ,,kulą" którą posiadam, a zrobiła ją moja koleżanka co się para ceramicznym rzemiosłem.
Do kompletu posiadam też nawilżacze na kaloryfer z muchomorami
Co będę dofinansowywać markety jak mogę koleżankę
100% hand made.
Mało, że w moim ulubionym kolorze to jeszcze jak się włoży do środka świeczkę i zgasi światło to sufit w pokoju wygląda jak fragment kosmosu

Kiedyś zrobię fotę.