Dziś mam tylko to. Obiecuję że jutro zrobię inne zdjęcie, dziś nadal pada i jest już zbyt ciemno. Dla nie wtajemniczonych, karmnik ze starego świecznika.
Jeśli mama wyrazi zgodę to pomiędzy żywopłotem a thujami Aurea Nana zaproponowałabym miskant Malepartus ... o ile Ci się pomysł spodoba
(zabiorę fotkę za chwilkę , żeby nie zaśmiecać )
Jakąż wielką mają moc ogrodowiskowe wpływy i wspólne zwiedzanie angielskich ogrodów.
To na przykład jest prezent od gliwickich dziewczyn na żółtą, rośnie niesamowicie dobrze i szybko, na zdjęciu tylko mały detal, żeby ukazać piękno żeleźniaka, który ma notabene nazwę okropną.
Akanto, lewy górny róg na pierwszym zdjęciu to jest Mme Isaac Pereire, róża burbońska, ma mocny, słodki zapach, nieco podobny do róży pomarszczonej i rośnie dość wysoko, bo to róża krzaczasta, powtarza kwitnienie. Kwiaty ciężkie i duże, dość odporna.
Ta rudbekia jest inna od tej co wyorałaś z mego ogrodu.. ta co mam dla Ciebie to rudbekia błyskotliwa, a ta na foto z liliami to jakaś inna.. ale zapomniałam teraz jaka .. tej płatki nie wiszą... to takie małe słoneczniki...
To foto z zeszłego roku, ale nieaktualne, bo rabata przekopana i przekomponowana.. wstawiam foto... bo jest w towarzystwie bordowego Wilczomlecza migdałolistnego Purpurea. Wilczomlecz po kwitnieniu trzeba ściąć do zera i łądnie odrasta na póxne lato
Na drugim foto nachyłek ten i na skalniaku mi odmówił posłuszeństwa.. i nie ma.. trudno, będzie co inne, alb kupię nowy. Chociaż to zestawienie mi sie podobało.... za to nachyłek okółkowy ma sie dobrze.. mogę ciut kopnąć..
Foto z rudbekią i liliami też nieaktualna.. bo połowa lili przesadzona.. a i rewolucja tam była..
Aniu CYTUJĘ "ałgosiu... mam katalpy z nasion... rozwala ci garaż szybciej niz te szczepione... bo te dzikie rosną jak gooopie Teściowa syna włąsnie dostał pozwolenie na wycięcie swojej bo jej chce chałupę zniszczyć, a rośnie.... 6 metrów od chałupy"
____________________
Aniu jak to przeczytałam poleciałam zmierzyć odległość u mnie, moja mała Katarzyna rośnie 5 m od domu i co mam ją przesadzać, czy szczepioną okiełznam ? Tak pisałaś nie? I wiesz co ona ma taką gałązkę z boku , mogę ją teraz obciąć, żeby jednak ta korona była wyżej, bo i tak jest niziutko! U mnie taka jak u Kasi na 4 m szczepiona to by raczej nie przetrwała, bo wieje strasznie u mnie!ANIU pień Twojej katalpy jest gładki? bo u mojej są takie dziwne białe grudki na całym pniu nie moge znaleźć w necie czy ona tak ma?
Zaraz wywalę zdjęcie oki? Jak przeczytasz
Wszystko w tym roku kwitnie o jakieś dwa tygodnie wcześniej niż zwykle, w dodatku przezimowały nieoczekiwanie rośliny niezimujące, więc u mnie w niebiesko od ogóreczników, kocimiętki od końca kwietnia.
To bardzo cieszy, jest szansa na wiele ciepłych miesięcy w tym roku.
Czy to co kwitnie powtórzy - byliny w większości tak, choć lilie i liliowce na przykład na pewno nie, podobnie jak dwuletnie.
Zaraz zakwitną werbeny patagońskie, przetaczniki, bujne wszystko, zwłaszcza że u mnie ciągle deszcze.
Mnie róże też nie lubią, bo ciągle mnie kaleczą, ale jak sie rany zagoją, to lubię je znowu podziwiać.........na minimalizm różany sobie pozwoliłam, bo róże kocham, mam róże, ale najbardziej lubię je podziwiać u innych.......wolę zdecydowanie bylinowe kreacje i róże wśród bylin....polecam takie kompo.......wszystkim nawet sobie
mój słonecznik prezent
Raphosdy blue dla ciebie
i camperdownii pod chmurką