Bo te przywrotniki, które Ci podarowałam są duże i szerokie, ale są i inne odmiany, mniejsze, delikatniejsze, z ciemnozielonymi liśćmi, także takie z liśćmi obramowanymi srebrzystą ramką.
przetacznik Christa i białe coś (haaa kiedyś u Ciebie go przez tysiąc stron szukałam ! ) to krwawnik kichawiec mają już miejscówkę w kubiku z Leonardo ... i jak się rozrosną na różankę z austinkami co to mi za kolana sięgają i taka dumna z nich jestem )))) ...
rozwary są bossskie ... kop ... miałam i mi znikły ??? ... ale moje pełzały jakby ... no chyba, ze to rozwar nie był
to żółte to potem ma takie zwisające płatki ... śliczne ... a kiedyś zastanawiałam się z ubolewaniem czemu ludzie sobie takie coś sadzą )))) ... nigdy nie mów nigdy
plan na żółty na części rodziców jest ... a bo ja już tam subtelnie wnikam
zresztą ten plan inspirował się u Ciebie ... kiedyś mnie zachwyciło zdjęcie
wtedy jeszcze myślałam, że nie lubię żółtego ... ale na obu zdjęciach (Twoich zdjęciach) ten żółty z mocnym akcentem ma coś w sobie takiego, że chce się mieć szansę na kawę z widokiem na ... ...
Czytam u Pani Przyrody, że nadaje się na nalewki. A nalewki lubię, wiec może i ja ją polubię
Jak i te ogóki... co miały być do marynaty.. a mam szklarniowe.... czekam ile takich mam, jak więcej niż ten to sie chyba załamię.. ale za to jeść się już dają
Basiu, to dla Ciebie, jeszcze inny czosnek, zdaje się że Schuberta
Aganiu, biała piwonia spłatała nam psikusa Mam jeszcze inne białe, ale w pąkach, bo sadzone wiosną.
I dla Ciebie coś, co chyba lubisz, niestety, nie nad wodą
Niestety padla mi czesc frosted curls. Niby ruszyly, ale niepokoil mnie ich kolor. Podgnily Troszke poczyscilam, poobcinalam , ale wyglada to makabrycznie i na mojego nosa nic z tego nie bedzie. Zastanawiam sie tylko co sie stalo, bo akurat w tym miejscu jest raczej sucho...
W zamian wzbogacilam moja kolekcje o cudnie zolta prosownice rozpierzchla Aurea Bardzo jestem ciekawa jak bedzie sie sprawowac. Na razie kolor ma jak hakone All gold, ale z czasem bedzie bardziej limonkowa No coz, zobaczymy czy sie polubimy
Niepokoi mnie rozwniez kolor tej koniki, cosik my wyglada jakby miala ochote uschnac. Przedziorka nie stwierdzilam, niby przyrosty sie pokazaly, ale ten kolor cos za bardzo oliwkowy... W razie czego przylookalam zamiennik
I z drugiej manki. Tu sie waham co do najnizszego pietra pomiedzy hostami a trawkami bialopaskowanymi. Na pewno nie chce zurawek. Macie jakies inne pomysly moze?
Dużo jeszcze zostało do posadzenia. Ciągle dumam co. No i koniecznie żwirkowe półkole pod huśtawką.
Lawenda po prawej stronie. Przed nią będzie żurawka Marmalade. Dalej derenie Ivory Halo, werbena jak urośnie i cyprysiki groszkowe Filifera Aurea Nana, chyba...
Ktoś ma pomysł co posadzić w te wolne miejsce?
Przy żywopłociku (marniutkim z własnych zeszłorocznych sadzonek) planuję żurawki Obsidian. I dalej nie wiem...