To myśl Basiu, ja czasem też długo myślę. Bo muszę coś widzieć zanim będę robić.A do tego jeszcze kasa potrzebna.

A z tą rabatą to się męczysz od początku. A nie możesz różaneczników posadzić w innej części ogrodu....a tu byś coś zakombinowała innego??? też już sama nie wiem jaka zmiana jest potrzebna.

Wolałabym zostawić już te różaneczniki na tym miejscu gdzie są.
Nie mam dla nich innego miejsca,ogrodu mi brakło
A dziś pomyślałam: może rzeczywiście wstawić w to miejsce czerwony klon palmowy,no i ewentualnie hortensje ogrodowe.
Można by też kontynuować różaneczniki i jakiś wielki różanecznik wstawić...
Podpowiedzcie.

Ja po swojemu podpowiem... wysokie trawy. U mnie rośnie tuż przy sośnie gracillimus, ale jeśli boisz się, że późno startuje to np. trzcinnik ... Trawy zdobią i zimą, a wiosną, gdy trzeba je ściąć magnolka oszołomi kwitnieniem - to da im czas na podrośnięcie. Ale wszystko zależy od tego ile masz tam słońca Basiu

Lub wersja bardziej ogrodowiskowa... limka a przed nią np. ML. - na jego tle ładnie wyglądałyby liście różaneczników.

Buziak

Niestety Agnieszko,trawy tam odpadną.Jest za mało słońca bo to strona wschodnia.
Poza tym chciałabym tam bardziej klasyczne formy.Już posadziłam bukszpan - obwódkę wkoło i kule po rogach.
Cisy są,różaneczniki,czyli formy zwarte.
Drażni mnie że magnolia jest taka rozczochrana,ale usunięcie jej wiąże się z dużym ryzykiem że padnie.
Brakuje tam letnich roślin kwitnących.
Stąd pomysł na hortensję,który jak widzę też podchwyciłaś
Jeszcze ten klon japoński...może?...
ML - opisz co to...

Urszulla napisał(a)

Basiu, patrząc z tej strony widziałabym w tej dziurze jakiś stożek, który by przysłonił równocześnie widok na słup. Mogłaby być tuja pokroju szmaragd ale o tych złocistych końcówkach. Albo wariant najtańszy -przesunęłabym magnolię bardziej w kierunku sosny.

a moze powtórzyć tu kolor berberysów?...tylko nic nie doradzę w sensie gatunku bo się nie znam...

albo wszystko wysiepać i zrobić tak jak się Tobie widzi

Tak,uciąć,skrócić i wyrzucić....
Jestem za...ale to chyba nierealne.

A ja bardzo lubię zestawienie klona japońskiego z rodkami ...

A pod tajemniczym skrótem ML kryje się miskant morning light

Buziaki Basiu .. Dawno Cię nie było ...

BarbaraM napisał(a)

Tak,uciąć,skrócić i wyrzucić....
Jestem za...ale to chyba nierealne.

wiem, że łatwo się doradza...ale i tak ostateczna decyzja należy do Ciebie...pomyśl co by tu najlepiej Tobie pasowało...zrób rachunek sumienia i do dzieła...

Jesteście wielkie kobietki.
Może klon będzie jednak o.k.
Byłby to szósty w moim ogrodzie
Klon i pod nim różanecznik....+ funkie które są....
No jak myślicie...?

Elusia ja czasem wpadam na ogrodowisko szybciutko dość...
Sporo zajęć mam z racji ogrodniczej.

tak jak pisałam..bordowy akcent