na razie mamy z jednej skrajności w drugą były upały teraz będą zimne dni
ale nic mi nie zabierze uroku czerwca choć dzisiejsza ulewa powaliła róże i niektóre nawet się złamały
za to komary się gdzieś wyniosły a ślimaki znów zgłodniały
idę szukać inspiracji w sprawie traw
i zostawiam mojego powojnika bylinowego pierwszego w życiu i chyba takiego jakie mi pasują więc cieszę się z niego bardzo
powojnik bylinowy Zoin