Pierwszy pąk na Aspirin Rose rzeczywiście delikatnie różowy
Walczę jednak z mszycami, które bezceremonialnie rozsiadły się na różach i innych kwiatach i mam wrażenie, że niewiele sobie robią z oprysków
Danuś mam kilka naparstnic z zeszłego roku ... przetrwały pomimo intensywnego przekopywania ... nie będą w tym roku taaakie jak w pierwszym (miały prawie 2 metry ) ale coś na otarcie łez po wspomnieniu mam
i znalazłam kilka takich ...
mam nadzieję, ze to siewki ale nic z tego nie moje ... Anek mi cos przysyłała ... wyjęłam coś ... doniczkę ciepnęłam a w tym roku paczę i som ... mimo woli ... no nie da się tego inaczej określić ))) ... nigdy nie robiłam tego z nasionek ! ... ze swoją setką jesteś dzielna ...
co "zaś" do psa to bywa różnie ... np lawenda wyjątkowo Kilusi odpowiada ... pacnąć na nią siedzeniem i spać ... uczymy się ... ... mamy lepsze i gorsze dni ...