Matylda ja tez bym przesadziła te Gibraltary a tam dosadziła rh Nona Zemble miałabys ładna plamę a dal Gibraltarów stwórz nową rabatę bo z tym berberysem to moze nie być za fajny duet
Ta Twoja propozycja przynajmnie dla mnie jest ładniejsza i bukszpan dobrze "siedzi" i jest porządek
Tylko przewrotnik przynajmniej u mnie to bardzo ekspansywną jest rosliną i czy nie zagłuszy lawendy?
Może zamiast przewrotnika żurawkę w kolorze różowo-bordowym ?
Jeszcze chwila i tawułki będą miały swój czas. Pięknie rozrosły się od zeszłego roku. Dosadziłam jeszcze dwie parę dni temu i mam nadzieję na uzyskanie ciekawego efektu.
Żurawki rosną w towarzystwie tawułek i bukszpanów pod starą jabłonką i najwidoczniej dobrze im tam. Za rok będzie co dzielić.
No tak się kurowałam, że lepiej nie gadać..... Od środy brałam leki, w piątek było już lepiej, więc postanowiłam z chłopakami do Kubusiowa pojechać. W drodze zrobiło mi się duszno więc nastawiłam sobie nawiew od klimatyzacji prosto w paszcze na kilka minut..... po dwóch godzinach nie mogłam, przełykać, jeść i mówić..... czułam każdą kosteczkę, z której krtań się składa. Piątkowy wieczór przepłakałam z bólu i faszerowałam się lekami i rosołem, w sobotę mogłam przynajmniej powiedzieć jedno słowo na godzinę, a w niedziele miałam już dość wszystkiego i rano wróciliśmy do Wawy....
Dzisiaj już lepiej, bez temp, i gardło w miarę oki
Jedyne zdjęcia jakie zrobiłam w Kubusiowie to takie dwa.....
A tak to siedzę na Bogdowym ogrodem...... ale nie nadążam normalnie.....
Niestety nie udało się wczoraj posiać, ale już jest zgrabione, więc jak nie będzie padać to po powrocie z pracy trochę poleję wodą i rozsypuje nasionka (niestety Teść robi dzisiaj po godzinach, więc działam sam, ale to na szczęście tylko sianie. Kupiłem taki siewnik http://www.leroymerlin.pl/narzedzia-reczne/grabie-motyki-aeratory-walce-siewniki/siewniki/siewnik-uniwersalny,p49035,l2215.html.
Powiedzcie, czy grabienie przed sianiem musi być głębokie, czy wystarczy tylko trochę pograbić po wierzchu?
Trochę martwią mnie jeszcze ptaki chodzące po działce, czy nie ma ryzyka, że wydziobią mi nasionka i robota pójdzie na marne?
A tak wyglądają efekty mojej pracy z teściem
Witaj kalendarzowa siostro Wszystkiego naj..... w tym szczególnym dniu Niech będzie dla Ciebie wyjątkowy Dużo radości i spełnienia wszystkich marzeń, zwłaszcza tych ogrodowych
Agata trudno wybrać a moje w porównaniu z ostatnimi "wynalazkami" to szare myszki ale tyz pikne
ten pierwszy jest znacznie ciemniejszy -aparat rozjaśnia i wiem gdzie rośnie jeszcze starowinka
syberyjskie stare i niezawodne
Beatko dzięki a żonie to tak delikatnie gratuluję aby się nie zbiesiła. To super, potrzymaj go dobę w wodzie, podlej rośliny z konewki. Wrotycz nożem na deseczce pociachaj na drobne kawałki i na rabatkę rozsyp. Efekty sama zobaczysz. W tym miejscu w tamtym roku padły wszystkie żurawki. Na wiosnę z podziału posadziłem na nowo i zobacz- już kwitną. Są podlewane wrotyczem.
Skoro dostałaś garnek do rumtopfu, to musisz go teraz koniecznie zrobić. Duży jest? Bo musi być duży, a i tak żałuje się co roku, że dobroci za mało było.
Rumtopf robi się już za chwilę - truskawki wsypujemy do naczynia, zasypujemy cukrem i zalewamy dobrym, prawdziwym, mocnym i ciemnym rumem, tak żeby pokrył owoce. Naczynie uzupełniamy wg. kolejności pojawiania się: wiśnie, śliwki, brzoskwinie, morele, gruszki. Wszystko przesypuje się cukrem i zalewa rumem wg. zasady by owoce zawsze były przykryte. Przyrządzanie nalewki trwa więc do późnego lata. Zapominamy o niej do świąt Bożego Narodzenia, ale do Wielkanocy już jest po wszystkim.
Można dodawać inne owoce, moim zdaniem zestaw podany wyżej jest the best.
Nie mam takiej kamionki do tej nalewki, więc robię ją w coraz większych słojach.
Prezenty dostałaś piękne a najważniejsze że z serca podarowane, pozdrawiam.