Wysyłam ci deszcz hi hi hi hi

Uwaga! Przedstawiam Wam mój pierwszy nieudolny kancik
Zanim tak naprawdę zalapalam o co w tej zabawie chodzi, skończyła sie rabata )
Nameczylam sie nieco, bo siatka na krety w takiej robocie raczej nie pomaga, podobnie jak wsadzone wcześniej przycięte kawałki bukszpanu (bo a nuz sie ukorzenia?)


Ale ważne, ze sie próbuje, prawda?
Trzeba jeszcze wysciolkowac i będzie ok.

Anabelle:


hortensje ogrodowe

W rozpacz nie popadam, obraz nędzy i rozpaczy z przybliżenia. Żurawki maja popalone pojedyncze liście. Oberwę i będą odbijać od nowa, róże też nie wszystkie ucierpiały, tylko te ciemne. Hortensje anabelle i incrediball maja się dobrze, na szczęście osłonięte prześcieradłem uchroniły się od dalszego upadku.
Najgorzej maja się hortensje ogrodowe, dopiero doszły do siebie po przymrozkach a tu masz, z drugiej strony je wzięło. Jesienią wysadzę je w cień.

A oto co czekało na ,nie w ogrodzie po powrocie

Ewcia, moje Ilse, marnociny jeszcze



i czas na róże

Hej! Nie było mnie chwilę, ale już jestem
Dla tych , którzy podzielają moją pasję


j

Alchymist jeszcze kwitnie Za dwa tygodnie już zielony zostanie




Na salonowej się wypełnia, dalie rosną

róże

Zbrodnicza działalność promieni słonecznych:
żurawki

I dla Łukasza Fire Chief, u mnie bardzo dobrze rośnie, zresztą w pełnym słońcu



Hortka, która miała być vanilką, a nią nie jest na pewno, pąki ma. W głębi vanilkę z jej bordowymi nóżkami widać, nawet nie marzę jeszcze o jej pąku.

Lawenda już niedługo, to będzie jej pierwszy raz u mnie, czekam

Pies też miał swoje przyjemności





A teraz to już moje przyjemności pokażę



Powojniki u mnie nędznie idą, ale ciągle nadzieję mam, że wreszcie zaskoczą.

kamilcia_w napisał(a)

Na krótkich brzegach planuję wysadzić żurawki na kształt trójkątów.

No i jeszcze ten nieszczęsny świerk :/

Kamilcia, polecam Ci stronkę do inspiracji:
http://www.pinterest.com/search/pins/?q=hostas%20and%20hydrangeas&rs=ac&len=6


Ostatnio utonęłam w tych zdjęciach.

Nieprawda, mam zdjęcie firletki i to jest ta sama co w zeszłym roku. Wszystkie siewki Madzia mi wyplewiła. Nie ruszałam jej na wiosnę i znowu kwitnie To ta z lewej.
Znalazłam zdjęcie z 21.06.2013 na dowód, że ta sama znowu kwitnie To ta z prawej



Niedaleko od nas, w gospodarstwie, oźrebiły się dwie klacze. Kubuś musiał zobaczyć źrebiątka i przy okazji usiadł na wielkiego konia



I jeszcze pierwszy raz w życiu trzymał małe kurczątko Ale było atrakcji dla miejskiego dziecka

a tu jeszcze jedno zdjecie na ktorym widac jak malutki jest kwiatek
czy takie sa te orliki pelne ?? czy to dlatego ze to mloda roslinka ?
pomijam fak ze mial byc "blue"