Dziekuję Jagódko za zdjecie.Pewnie musi rosnąć w pełnym słońcu.Jak pospacerowałam u siebie to dojrzałam po kątach ten dziki przetacznik do złudzenia podobny ale myślę,że ten ma większe kwiaty
bardziej rasowy.Kupiłam tylko jeden bo tak mi się wydawało.Zawsze gdzieś tam znajdzie miejsce.Może właśnie na brzegu kamieni a jak się na nie wyłoży to nie szkodzi bo ten kolorek jest piękny.Nowe piękne miejsca odsłaniasz i rosliny no i faktycznie mamy wiele takich samych.A czy masz Kolkwicję bo chyba to mało popularny ale przepiękny krzew.Moja cała w pączkach ciekawe czy do jutra rozkwitnie.Ostro działasz ,nowe rabatki a na róże cię nie korci.
Ale wielgaśna, sięga że tak powiem stosując miarę Girczusi ...........do cycków
Ktos tu widzę konkuracje Bogdzi robi, bo u niej takie wielgasne egzamplarze widziałam.....albo w arboretum, w pozostałych ogrodach są raczej mniejsze................
Pozdrawiam Anek i lece nadrabiać czytanieu ciebie bo znów zaległości mam.............
p.s. jesli sie zobaczymy w sobote - a mam nadzieje że tak to przypominam sie co by dla mnie uszczknąć tego twojego białego asterka, tego co sie u ciebie tak ładnie płoży, z przeznaczeniam na moja żwirkowo-macierzankowa skarpe przed domem.
Z góry wielkie dzieki, juz sie nie moge doczekac spotkania w sobote. Pozdrawiam !
Aniu, ja nie wiem, czy masz wiedze w temacie takiej pospolitej rośliny, jak kocimiętka, ale mi wybujała w długachne pędy, a nie zagęszcza się. Oczywiście będzie kwitła i nie wiem, czy skracać te pędy, żeby szła w szerz czy tego się nie praktykuje właśnie ze względu na kwitnienie?