Witajcie wybaczcie mi nieobecność , ale mam w robocie mega młyn . Zakończenie roku to zawsze prawdziwe szaleństwo . Mam nadzieję, że po tych magicznych 2 tyg wreszcie uda mi się do Was wszystkich zajrzeć. ...
I tylko na szybciora co u mnie..
Na górze drapieżne
Na dole Włochate
Hebe zakwitło po raz pierwszy
A powojnik Maria Skłodowska tez próbuje pokazać , że za darmo tej nagrody na Chelsea nie dostała
Bardzo dziękuję wszystkim za odwiedziny i miłe słowa
Deszcz do mnie nie dotarł, jest bardzo sucho ale przynajmniej ochłodziło się i będę mogła coś zrobić w ogrodzie.
Zostawiam obrazki, będę wieczorem
Pojedyncze kwiaty będą się jeszcze pojawiać na magnoliach, ale teraz czas dla róż, ja zamiast podziwiać moją różową damę, to walczę z chwastami i ślimakami
Katalpy też już całe w liściach i czekam na kwiaty
ja wiosną spryskałam swój trawnik chwastoxem chyba [coś mi w sklepie poradzili na chwasty w trawach] i przyznam że działa zobaczymy ile sezonów się to utrzyma ale chwastów niet.
a chcesz iść w chemię czy przyjaźnie dla przyrody sprawę potraktować i biegać co 3ci dzień i wyrywać chwasty ?
rodzice ściółkują truskawki słomą ale chodzi o czas owocowania, przez resztę roku są bez ściółki. tyle że u nich to duża skala w porównaniu do Twojego warzywnika a i słoma tam może nie koniecznie dobrze wyglądać.
Wczoraj wieczorem jak wyszłam kolejny raz przyjrzeć się tym biednym hortensjom odkryłam wreszcie co to jest. To są ślimaki te bez domków. W dzień ich nie było widać, tylko same skutki. Myślałam, że ślimaki zjadają same liście a okazało się, że lubią tez korę.
Witam o poranku
wczoraj zrobiłam kilka zdjęć i rzeczywiście mszyce znalazłam ale znalazłam jeszcze inne potworki oto ich zdjęcia
aaa i więcej listków pokryło się białym nalotem
ten zielony robaczek nie mam pojęcia co to jest (ost. zdjęcie na wewn. str. liścia - mszyca ?)
był jeszcze jeden nie wiem jak to nazwać coś jak muszko-komar bardziej pod komara podchodziło może z tej larwy (fruwał sobie z listka na listek)
zdjęcie dam za chwilkę
Przyszłam podglądnąć Twoją donicę z hortensją i dzikuską lawendą, czy to ta kompozycja? (albo ja ślepa albo lawendy nie ma )
Ewuś, mogłabyś zrobić takie zdjęcia z bliska dla mnie ?
Okoliczne koty, się raczej do nas nie zapuszczają, bo moje własne pilnują swojego rewiru, przysposobiony jest, bo chce....pomimo tego ,że jest tłuczony na non stopie przez Grafita, kota łobuza