Na początek kilka zdjęć ciemierników, moich ulubionych zimowych kwiatków

Tylko nie szalej i nie sadź dużo sadzonek w jedną donicę. One naprawdę się mocno zozkrzewiają.
Na zdjęciu bubblegum 1 sadzonka w donicy średnica 30cm

LIDKA napisał(a)

Zdjęcia z dziś z poranka.





Miscanty stoją
Rozplenice leżą i zaczynają śmiecić.

I gdzie to zielsko ja się pytam!??!!

anpi napisał(a)

Oszroniony ogród uroczy, ale masz do nadrobienia trochę kolorowych zaległości Będzie zaległa relacja?

Postaram sie cos dodac i idę do Ciebie oko nacieszyć

Są i kaliny . Tę jedną zapewne w lipcu obetnę na 30 cm -może zacznie rosnąc prosto albo i całkiem ja wytnę bo wchodzi w płot i ma bardzo poskręcane gałązki.W ogóle jakoś dziwnie rośnie od początku-strasznie rozlazła jest i nie wiem co z nią zrobić.
Tę zgrabniejszą tez lekko przytnę w lipcu po kwitnieniu,(tak przynajmniej wyczytałam w necie, że jak ciąć to właśnie w tym terminie)
Roseum też lekko wygoliłam -zobaczymy wiosną jakie będą efekty



I Roseum

anpi napisał(a)

W lipcu pergole w końcu trochę zakwitły

Jak ja tęsknię za takimi widokami
Jak dobrze,że jest internet.
Warzywnik idealny .
Kiedy tak wspominasz tegoroczne spotkania ogrodowiskowe, ja przypomniałam sobie o naszym mega przypadkowym spotkaniu

LIDKA napisał(a)

O witaj. Ciesze sie że wróciłaś. I to z nowymi planami.

Zanim wiosna i plany to pokazuj jesień albo stan aktualny.

Lidko zdjęć jesienią nie robiłam, jedno zimą.


Dzisiejszego poranka.
Dwie płyty już ściągnęłam, posadzilam jodłę koreanska.

Reszta zdjęć się nie nadaje bo już ciemno było. Ale na koniec zostawiam modelkę towarzyszącą mi na każdym kroku, jak pies normalnie.



Miłego dnia!

Wychodzimy na główny ogród z boku domu.

Mam prąd! Eureka! Ponad 1,5 roku od poddpisania umowy na dostawę... masakra. Milion telefonów z których nikt nic nie przyspieszył, 2 sąsiadów prąd użyczających i generator... nigdy więcej niczego nie zaczynam bez skrzynki na działce

No i podłogówka się kończy, w przyszłym tygodniu wylewki. A potem ocieplenie dachu i chyba tyle. Jak jeszcze długo nie będzie kupującego to pomalujemy natryskowo ściany na biało. I może zamontujemy pstryczki elektryczki. Dziś kupiłam 1 gniazdko. Najzwyklejsze, najtańsze, białe. 15 złotych! 3 lata temu płaciłam 8-9... heh











pozdrawiam!

Kręcąc się wkoło placyku. Latem to miejsce zapewnia mi błogi cień i chłód w gorące dni. I ten szum drzew... jak to dobrze, że mam taki bufor zieleni za płotem.





Płyty i szczeliny zachodzą mchem. Ale nie walczę z tym. Podoba mi się. To tylko pokazuje jak bardzo wilgotno, zasadowo i cieniście mam za domem. To był bardzo dobry kierunek, aby całkowicie zrezygnować w tym miejscu z trawnika.

Próba

Koło już prawie całkowicie zardzewiało. Wpisało się w klimat innych dodatków. Za to naprawiona pergola nie zgrała się kolorystycznie ze słupkami i trzeba będzie jeszcze raz na wiosnę je pomalować, w całości ciemniejszą farbą. Lub wymienić także słupki.

Zobaczcie ile kwiatów się szykuje ))) buzia mi się od razu cieszy szczególnie, że kupowane malutkie i nie są to jakieś bardzo stare sadzonki - 4 ich zima u mnie. Miejsce im przypasowało.



Po drugiej stronie placyku trawy i hortensje maja się dobrze.


eM powiesił na drzewach budki lęgowe. Teraz sprzątał. Praktycznie w każdej były ślady bytności ptaków a więcej ptaków to mniej robaków.