Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Przerwa na kawę...

Pokaż wątki Pokaż posty

Przerwa na kawę...

nicol21 19:59, 10 lis 2022


Dołączył: 15 paź 2013
Posty: 10211
Oj lubie takie nastrojowe spacery
____________________
Mały ogródek, za i przed zabudową szeregową - Nicol21 Wątek równoległy: Okiełznać swoje setki pomysłów - ogród ze spadkiem na północ ************ Pozdrawiam i zapraszam - Ewelina ************ ***Booskop https://goo.gl/photos/jpY3wG37U7c9ALAf9 *** *** De tuinen van Appeltern https://goo.gl/photos/WrF6PWtCn53Gzswp6 *** *** *** formowanie cisów: https://photos.app.goo.gl/y72my2AfOaf4XKNq1 **** ***** Rotary Garden - Belgia - https://photos.app.goo.gl/iErs4Fi1dOEJ6Jls1 ****
Kasya 05:49, 02 sty 2023


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 41552
U ciebie pewnie tez powiało wiosną ?
U mnie rozne rzeczy juz kiełkują
____________________
pozdrawiam i zapraszam do ogladania moich zmagań z naturą Sezon 2020-2023 / Sezon 2016-2018 / Sezon 2014-2015
inka74 07:44, 04 sty 2023


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 14877
Kasia, ciepło. Nawet bardzo. Pierwsze kiełki tulipanów tych co w ziemi zostały już widać. Normalnie z 15 stopni było w niedzielę. Zastanawiałam się, czy nie zacząć sprzątania rabat bo sajgon jest totalny. Jak tak dalej będzie to tulipany znowu wśród resztek traw mi będą kwitły. Ten rok był dla mnie mało ogrodowy. Może to i dobrze. Skupiłam się na innych elementach i działaniach.

Dziewczyny, przepraszam, że nie odpisywałam ale... czasami na wszystko nie starcza czasu. A ja musiałam na trochę odsapnąć w inny sposób. Doładować akumulatorki, przewietrzyć umysł.

DariaB napisał(a)
Hej Iwona dawno mnie u Ciebie nie było Twój ogród jest zachwycający, cieniste zakątki są magiczne, osiągnęłaś to do czego i ja dążę, aby dom był zatopiony w zieleni, ukryty pośród nich.
Darcia, jak mi miło ))) buzia mi się śmieje. Dziękuję! Z przyjemnością poświęciłam w tym roku niewielką część mojego czasu na działania ogrodowe. Powoli, krok po kroku i po wielu przebojach doszłam do etapu, że patrzę i głównie delektuję się tym co mam a nie zapietruszam jak mały parowozik. Z jednej strony brakuje mi metrażu (bo pomysłów ogrodowych całe mnóstwo) a z drugiej dziękuję, że jest tylko tyle. I że udało mi się ogarnąć ogród przed tymi wszystkimi podwyżkami.

Martka napisał(a)
Iwono, dawno tu nie zaglądałam, wpadłam zachęcona przez Agatorka na porcyjkę fotek a tu nie wiadomo, po co sięgać. Arboretum, Lizbona czy Twój ogród? Wybór trudny, zachłannie biorę wszystko Dziękuję Ci za zdjęcia z Lizbony, byłam tam ostatni raz kilka lat temu z moją mamą na wózku, więc rozumiesz wyzwanie Uwielbiam to miasto, widzę, że wyprawę do Torre de Belem udało się połączyć ze słynną cukiernią  Na mnie największe wrażenie zrobiły Azulejos. Świetne było też muzeum Azulejos. W Lizbonie nie można się nudzić, to stan a nie miejsce
Warsztaty fotograficzne w Rogowie dały świetne efekty. Piękne ujęcia detalu i jest też klimat. Czy to wszystko w ciągu jednego dnia?
I last but not least zachwycam się Twoim ogrodem - od ostatniego roku jest jeszcze bardziej uroczy, tajemniczy, dopieszczony, Mgduska rzuciła na forum porównanie ogrodu do kokonu otulającego naszą przestrzeń i nas - a Agatorek uznała, że taki jest właśnie Twój ogród i ja też się pod tym podpisuję. Kokon-marzenie Z przyjemnością pospacerowałam i gratuluję, stworzyłaś piękne miejsce.
Marta, w Lizbonie się zakochałam. Plan na ten rok to Porto i trochę wybrzeża. Costa Nova i Aveiro. Portugalia to jest taki kraj, miejsce w którym po prostu się dobrze czuję. Taki mój plan B na emeryturę. Ludzie, jedzenie, klimat, muzyka, architektura. Bardzo mi tego teraz brakuje. W muzeum ceramiki nie byłam, zostało mi sporo miejsc do odwiedzenia więc po prostu będę tam wracać, jeszcze nie jeden raz. Płytkami się też zachwycam. Mam całe mnóstwo ich na zdjęciach. Twoja wyprawa z mamą w mieście na wzgórzach łatwa nie była ale widzę, że mocno została w pamięci. Nie dziwię się.
Rogów jednodniowy, wracam tam z prawdziwą przyjemnością w różnych porach roku. Byłam już na magnoliach, azaliach i teraz na jesieni na klonach. Zdjęcia - jeszcze muszę się bardzo dużo nauczyć ale zafascynowała mnie fotografia. Łączę więc kilka przyjemności - podróże i przyrodę Czasami jadę tylko po to, aby zrobić zdjęcia tak jak w Rogowie a czasami jest to tylko przy okazji.
Ogród dziękuje. I ja też. To taki mój prawdziwy kokonik, który dał mi spokój, szczęście i ukojenie wtedy, gdy to było mi najbardziej potrzebne. To dobre porównanie Doprowadziłam go do takiego stanu, że mnie nie drażni a cieszy. Spacerując po nim nie patrzę już z zamiarem zmiany danej rabaty ale po to by zerknąć co urosło. I nie wymaga ogromu roboty co mnie w obecnej sytuacji BARDZO, BARDZO raduje.
Basieksp napisał(a)
Przepiękną jesień pokazałaś
Jesień szybko minęła ale miała kilka swoich dobrych chwil.
nicol21 napisał(a)
Oj lubie takie nastrojowe spacery
ja też, nawet bardzo
____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka
inka74 10:15, 04 sty 2023


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 14877
Zostawiam kilka zdjęć z 1 stycznia. Na ogrodzie panuje "artystyczny" bałagan. Tylko częściowo sprzątnęłam rabaty na jesieni. Te, na których dosadzałam cebulki. A że było ich mniej (w sensie cebulek), to i rabaty wyglądają tak, jak wyglądają. Jak utrzyma się taka plusowa temperatura jak ostatnio, zacznę wcześniejsze wiosenne sprzątanie, nawożenie obornikiem granulowanym i wysypywanie korą. Wiosną tulipany będą miały lepszy start a ja robotę rozłożoną na dużo mniejsze kawałki.
Zdjęcia są różnej jakości bo testuję nowy sprzęt i jeszcze go nie ogarniam. Ale obiecałam sobie w tym roku systematycznie robić ogrodową dokumentację zdjęciową. Po pierwsze po to, by nauczyć się pokazywać ogród tak, jak ja go widzę na co dzień a to nie udaje się, jak się robi zdjęcia z doskoku. Po drugie, korci mnie zrobienie zestawienia tego co się dzieje na rabatach w różnych miesiącach. Taki roczny przegląd wyglądu rabaty. Dla mnie samej bo ważne jest, aby w małym ogrodzie rabaty były spójne i ciekawe przez cały rok. Więc mam nadzieję na zadbanie o systematyczność w temacie zdjęciowym, inaczej nici z projektu.

1 stycznia okazał się bardzo ciepły (termometr pokazywał 10-12 stopni koło południa ale potem było cieplej, prawdziwe szaleństwo). Niestety bez większej ilości słońca. Chwilę wyjrzało i się schowało. Niebo plaskate więc i zdjęcia takie sobie. Oczywiście słońce już nie wyszło jak przez 2 godziny chodziłam po ogrodzie i robiłam zdjęcia za to była nasza kotka, która non stop właziła w kadr. Coś za coś

Rabaty przy wejściu do domu i podjeździe.



Rabata w podjeździe na jesieni miała wymienione bukszpany na cisy, dostała też 2 nowe sztuki kolumnowe. Trawy się całkiem ładnie rozrosły. Ciemierniki też. Reszta została mocno ujednolicona - rozsadziłam tam zawilce i runiankę. Zobaczymy co to z tego wyjdzie.


W tym roku skromnie z ozdobami i ilością oświetlenia świątecznego. Wykorzystałam to, co miałam z ubiegłego roku. Nowy jest tylko wianek na drzwi. Reszta z poprzednich lat. Tuję muszę na wiosnę wsadzić do ziemi. Wykończył się jej czas w donicy. Albo trzeba zmienić ziemię albo wkopać w inne miejsce.
____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka
inka74 10:31, 04 sty 2023


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 14877
Ciemierniki zapączkowane. Trawy nadal w kotach. Rabaty pod wiatą trzymają się dzielnie i zazieleniają. Wiem już po tylu latach i próbach, co tam się dobrze czuje i to powielam. Teren jest bardzo trudny, dużo cienia, sucho i mało wody, a na dodatek spaliny.
Ostatnio wracałam do moich pierwszych projektów tych rabat i się porządnie z siebie i mojej naiwności uśmiałam. Miało być tak kolorowo i pstrokato )) a jest zielono i jest mi z tym bardzo dobrze.
Dla chcących się trochę pośmiać link do mojej naiwności https://www.ogrodowisko.pl/watek/6603-przerwa-na-kawe?page=9



jak widać ta część jest gospodarcza
____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka
inka74 11:55, 04 sty 2023


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 14877
Bluszcz mi się tam rozrasta ale zjadają go opuchlaki, chyba. Zastanawiam się czy coś z tym robić bo bluszcz nie za bardzo gubi liście. Jak ktoś by potrzebował to mam spoko ukorzenionych sadzonek bluszczu Białystyk.


ponieważ bardziej mnie ciągnie na tyły - od nich zaczynam wędrówkę
____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka
inka74 12:15, 04 sty 2023


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 14877
Zadziwiająca kondycja jednego z carexów (nadal nie wiem na 100% jaki to bo mam 2 bardzo podobne i jeden jest marny a ten, jak szczypiorek na wiosnę). Obok liriope Moneymaker - kolejna żelazna odmiana. Inne nie przetrwały a ta - pięknie się rozrasta, nic się z nią nie dzieje. Kwitnie w ciemnym fiolecie. Cały ten zestaw powstał z jednej sadzonki bardzo średniej wielkości. W sezonie jest otoczka misy z wodą dla zwierzaków i ptaków.


Tu po lewo z kolei widać limonkowe liście żurawki. W grudniu mieliśmy mnóstwo śniegu i niestety spora część cisowej obwódki ucierpiała jak to wszystko zsunęło się z dachu. Z tyłu nie mam płotków śniegowych bo nigdy nie były potrzebne a tu taki surprise. Myślałam, że spadnie zaraz jak się krawędź skończy a zsunęło się z impetem ponad 2 metry od ściany domu. Połamane cisowe gałązki wetknęłam do ziemi - ciekawe, czy się ukorzenią.

Bambus szalony i zielony. Kocham go.



Na rabatach z tyłu leżą liście, połamane hortki, trawy. Ciemierniki mają dodatkową kołderkę.
____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka
inka74 12:22, 04 sty 2023


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 14877
Poszczególne odmiany ciemierników różnie się zachowują. Jedne leżą przyklapnięte na ziemi a inne tworzą kule liści. Kwiatuchy też są w różnej fazie rozwoju. Na początku grudnia nawiozłam je potłuczonymi skorupkami od jajek i mączka bazaltową. Trochę późno. Można było w listopadzie sypnąć, aby zdążyła się trochę przerobić. Potem na wiosnę dostaną obornika granulowanego.

____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka
inka74 12:34, 04 sty 2023


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 14877
Zobaczcie ile kwiatów się szykuje ))) buzia mi się od razu cieszy szczególnie, że kupowane malutkie i nie są to jakieś bardzo stare sadzonki - 4 ich zima u mnie. Miejsce im przypasowało.



Po drugiej stronie placyku trawy i hortensje maja się dobrze.


eM powiesił na drzewach budki lęgowe. Teraz sprzątał. Praktycznie w każdej były ślady bytności ptaków a więcej ptaków to mniej robaków.
____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka
inka74 12:39, 04 sty 2023


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 14877
Koło już prawie całkowicie zardzewiało. Wpisało się w klimat innych dodatków. Za to naprawiona pergola nie zgrała się kolorystycznie ze słupkami i trzeba będzie jeszcze raz na wiosnę je pomalować, w całości ciemniejszą farbą. Lub wymienić także słupki.
____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies