Miskantowa pustynia, w przyszłości tarasowy ogród na skarpie
09:16, 02 kwi 2025
Zerkam na prognozy pogody i widzę w weekend przymrozki.
Chyba znowu przelecę się po hortensjach i je okryję…
Miałam nadzieję na pierwsze własne morele w tym roku ale jezeli przymrozi to nic z tego.
Prace wykonuje w tempie ślimaczym.
Wczoraj ogarnęłam tylko kilka metrów trawnikowego kancika.
Nie da sie przecenić tej czynności. Nawet kiedy dookoła chwastowisko to wyglada taki kancik jakby ogród był w całkowitym porządeczku.
I
Kota pilnuje pomidorków Zastanawiam sie gdzie je posadzę bo na pewno nie w foliaku 2x3m….
Chyba znowu przelecę się po hortensjach i je okryję…
Miałam nadzieję na pierwsze własne morele w tym roku ale jezeli przymrozi to nic z tego.
Prace wykonuje w tempie ślimaczym.
Wczoraj ogarnęłam tylko kilka metrów trawnikowego kancika.
Nie da sie przecenić tej czynności. Nawet kiedy dookoła chwastowisko to wyglada taki kancik jakby ogród był w całkowitym porządeczku.
I


Kota pilnuje pomidorków Zastanawiam sie gdzie je posadzę bo na pewno nie w foliaku 2x3m….
