Jako, że to mój pierwszy post na tym forum witam wszystkich.
To teraz przejdźmy to meritum .
W zeszłym roku rozpocząłem robić podbudowę pod trawnik. Jako, że ziemia u mnie jest słabej jakosci w zeszłym roku koło października tam gdzie miała być trawa przywiozłem parę przyczepek czarnej ziemi z próchnicą i rozplatnowałem. W tym roku również przed wysiewem przywiozłem jeszcze kilka. Zrobiłem wswzystko wydaje mi się tak jak trzeba i ok. 6 tygodni temu zasiałem trawkę, ok. 150 mkw. Nasiona przysypałem cienką warstwą ziemi, uwałowałem, podlałem itp. Tam gdzie było widać nasiona ponownie położyłem cienką warstwę ziemi. Trawka zaczęła wschodzić, gdy była na wys. koło 7 cm skosiłem na około 4 cm. Po koszeniu trawka już nie chciała bardzo rosnąć. Od około 2 tygodni po koszeniu urosła minimalnie i dodatkowo zaczęła żółknąć, a pogoda była dobra.Nie było za gorąco , padał co 2 dni deszcz i było wilgotno.
Kupiłem wczoraj parę worków ziemi do trawników z Castoramy z nawozem wysypałem i dziś kupiłem nawóz do trawników Floromix 3 kg i wysypałem na całości (150m mkw). Wiem, że to po ptokach, ale chciałbym się dowiedzieć czy dobrze zrobiłem i nie za dużo tego nawozu dałem... Akurat tyle co wysypałem nawóz i zrobiłem zdjęcia zaczął padać deszcze. hehe ):. Oto zdjęcia
mojego trawnika i nawozu jaki wysypałem .
Pzdr