Mnie wielka woda raczej nie sięgnie

7piętro i rzeczka ukierunkowana ze śluzami, i 2 zbiornikami retencyjnymi /odprowadzenie wody do przybocznych stawów./
Ale trzymam kciuki ,żeby Wam nie napsociło.
Te wyże genueńskie paskudne są.
Po 4 dniach opadów piwonia kiepściutka., ale jeszcze 2 pąki nie rozwinięte,
Pozostałe piwonie w fazie pąków jak u Zbyszka.
Byłam dziś na grzybobraniu. Niedaleko,rzut beretem. Do domu skosiłam dolną część.
Jeżeli nikt się nie skusi w międzyczasie w poniedziałek idę po następną porcję,
Jutro sznycelki z żółciaka.
Ostatnie tulipki.