Słoneczko sie przebija pomiędzy chmurami....
Naprawdę, każdy kto przychodzi to zachwyca sie moim bonzajem dla ubogich...
Zaczęłam ciąć w maju 2012 roku...... znalazłam foto..... z przyciętymi dwoma kulkami.. nie wygląda to efektownie, a teraz patrz jakie są
Wnerwiał bo wywalał sie na przejscie i trawa pod nim nie rosła.. największe gałęzie ucięłam, bo zawadzały, a potem pomyślałam, że będę na nim uczyć się ciąć.. Szkoda tych największych gałęzi, ale zostawiąłm w dziurach nowe przyrosty i za kilka lat urosną i sie ufryzuje
Przed sadem, w miejscu gdzie wcześniej miałam warzywnik, wysiałam trawkę. Teraz sieję małymi kawałkami bo nie jestem w stanie na raz ogarnąć całości.
Z bliska wygląda tak:
Tak Ewo potrzebuje, może nie na początku, ale jak trafi na dobre miejsce, minie 4,5 lat to pędów wyrasta coraz więcej i więcej i jakoś to trzeba jednak ujarzmić, zwłaszcza jak przychodzą takie wiatry połączone z ulewą jak ostatnio. Daję fotki może mało ładne ale widać na nich co i jak.
Widać jak wiatr oderwał pędy które wspierały się na ogrodzeniu, dodatkowo ogołocił pędy z krótkich pędów z kwiatami. Myślę, że jest jej potrzebne coś w rodzaju balustrady do podparcia, gdyż do siatki z tyłu jest ją trudno przypiąć z powodu tej ilości pędów. Wydaje mi się, że Eve ma coś takiego w ogrodzie, muszę ją o to zapytać.
Róża straciła dużo kwiatów ale od frontu i z pozycji tarasu i tak cieszy oko, kwiaty ma jasne duże, są bardzo widoczne. W realu jeszcze ładniej wygląda.
Czyli tak jak ja.. jak już coś mi się spodoba to pakuję do kosza a nie zapytam jak się zwie
Ale ta sie zwie Karl Rosenfield.. jest ciemną piwonią, sztywną... nie ma takich tendencji do pokładania się, a jet naprawdę wysoka.. jak widać po deszczach stoi dzielnie bez podpór, a kwiaty ma duże i pełne
Druga piwonia pełna, godna polecenia, bo sie nie pokłada, a ma pełne kwiaty to Shirley Temple.. u mnie to nowy nabytek ( mam takich dużo, ale .. za rok, dwa będzie pokaz.. mus jeszcze poczekać)
Tu będzie duuuużo piwonii.... za rok już będą widoczne..... tu gdzie różowe kółka.
róże jeszcze nie kwitną - dopiero są pierwsze kwiaty na Abraham Darby, Colette, Rhapsody in Blue, Ritausma i Kórnik - to wszystko póki co, ale są za to piwonie w pełni rozkwitu
Grembosiu, nie myślałam i nie pomyślę, bo mój dom jest w innym klimacie.. i takie elementy nie pasują, miałam kratkę na innej ścianie i ją zlikwidowałam.. za sugestią też Danusi...
Ta ściana to północna.. na kratce może rosnąć tylko bluszcz, a takich roślin nie chcę dawać na elewację, bo potem problem z konserwacją.
Rabatka pod ściana idzie do lekkiej przeróbki.. "szpetne urządzenie do ogrzewania domu" obsadzone cisami i już zarasta.. krzaki urosną i będzie zielono... jeszcze kilka lat i nie będzie tak pusto. W końcu mam tam Alfreda.. a on zasłoni całą ścianę
Bo jak urośnie taki jak Bogdzi.. to ściany nie będzie widać, a reszta urządzeń i krzaków będzie i tak do wyciepania
Dla przypomnienia jak duży ma urosnąć Alfred po 12 latach.. mój już ma 4.. to jeszcze 8
Przeliczając na wielkość to Bogdzi Alfred by miał wymiar jak zielona linia..... muszę sie modlić by taki nie urósł... bo takei kolosy to tylko u Bogdzi..
Bardzo ładnie ten ogród wygląda, czemu przy rabacie k/sąsiada dałaś smutasa? przecież ladnie ale działeczka wykancikowana, że mucha nie siada z mojego poidełka pija ptaszkiKalina Roseum urośnie ani się spostrzeżesz"gwiazda"LO pięknie wygląda pozdrawiam
Zaraz dokonacie na mnie linczu i moze nazwiecie roślinnym katem, ale ja bym w pieruny wyrwała to zielsko i do spalarni.
Jest tyle pięknych roślin, ze nie trzeba mieć w ogrodzie tych, co parza, uczulaja czy zostawiają jakies drzazgi. Chwila nieuwagi i miesiąc leczenia...