Chętnie, dziekuje Niby nie powinno to mieć znaczenia ,ale lubię wiedzieć co mam Cały czas myślałam, że mam Karl Foester bo o takiego prosiłam w szkółce...chętnie porównam twoje fotki
Można kupić sadzonki rozmarynu - jedne oryginalne włoskie, a drugie niemieckie. Mój był włoski, z L. Mała sadzonka. Te włoskie ładnie drewnieją. W gruncie bym nie sadziła, bo wymarznie. Miałam w donicy - stał na zewnątrz często do połowy grudnia. -5 nie było problemem. Potem zabierałam w chłodne widne miejsce aż do marca. I znów na dwór wędrował. Fajnie mozna strzyc i formować np. w kulę.