Miło Was widzieć.
Piękne tr azalie cięte w półkule. Czy to zwykle japońskie czy jakaś szczególna odmiana?

Juzia napisał(a)

No ja wiem, że Wy mówicie. Bo Wy wiecie ile to pracy kosztuje!
Ale zdziwiłam się, że ktoś kto nigdy nie miał ogrodu też potrafił docenić naszą robotę.

Dla mnie mój ogród jeszcze piękny nie jest. Jest ładnie...coraz lepiej....ale pięknie nie jest.
No co ja zrobię, że już tak mam

Zapraszaj ich cześciej bo to mili ludzie
Wiesz ze już dawno pozbyłam się takich znajomosci , gdy ludzie nie chwała.... Bo to oznacza ze zazdroszczą. Otaczam sie bardzo dużą grupa ludzi, ktorzy wzajemnie sie motywują i podziwiają od dzieci , przez ogród a na sukience skończywszy

Juzia masz piekny ogród ale to wiesz !
Pokazuj Tradescant i to juz bo ja moja ułamalam, buuuu

Odpoczniesz teraz troszke i nacieszysz oczy

Inag dzisiaj sie zastanawiałam czy u mnie zdjecia wstawiać bo nuda

Asia u Ciebie nawet ognisko zaskakuje !

Ale Ola ma racje nie samym ogrodu człowiek zyje. Poodpoczywaj , pociesz sie latem

Wstawiłam wędrujące molinie. Teraz u mnie susza doskwiera trawom..

Kuba napisał(a)

Ale soczystość kolorów to chyba najpiękniejszy czas w ogrodzie

Ewo gdyby nie ta susza byłoby jeszcze soczyściej.

Zaczynają białe czosnki ale orliki urosły za duże... wcinają sie w kadr czochom! a rok temu były takie mikre...


I spojrzenie na graby.


Denerwują mnie te wszystkie poczochrane bukszpany , oj polatałabym już z cięciem

Ale ostatnio cały wolny czas spędzam tu. Wreszcie odpoczywam w ogrodzie z rodziną i znajomymi


I denerwuje mnie ten ambroiec w środku - musiałam go obciąć bo zamierały po kolei gałęzie na jednym pędzie - w środku fytoftyroza...

Buk tricolor w tym roku zachwyca. Nie potrafię jednak sfotografować go tak jak go widzię


I wędrujące molinie przed hortensjami

i znów się zdjecia nie wgrywają...

To jednak czas czosnków

Zaczyna piownia, zawsze kwitnie na dzień matki. To piwonia z działki mojej mamy. W tym roku zawiozę kwiaty tej piwoni mojej mamie. Szaławia caradonna też zaczyna kwiatnienie - no niechże poczeka na róże!

Reszta dopiero statrtuje, ale bedzie sie dziąło w tym roku, całe zapączkowane

Kalina Roseum





Lilak miniaturowy Palibin - roztacza cudowny zapach przy samym wejściu

Zaczynają rododendrony
Koronki w liściach wiadomo kto zrobił...
Azalie marne w tym roku, korzeni popodgryzane


Ten był zawsze niemal czerowny a w tym roku purpura

ZielonaAnia75 napisał(a)

Marzenko, czy nawozisz róże posadzone w danym roku. Ponoć nawozimy je w roku kolejnym, ciągle mam z tym problem... I jakbyś mogła napisać, jaki nawóz stosujesz do róż, że co rok masz taki urodzaj.

Wszystko zawsze nawożę... Nie ceregielę sie . Jak mam obok siebie nowe i stare róże to sypie i tak po całości
Wiosna w marcu azofoska pod wszystkie rośliny za wyjątkiem kwasolubych, teraz w maju sypałam Yara Mila Complex, potem w lipcu jeszcze jakiś wieloskładnikowym może sypnę pod kwitnące.
Jest duzo specjalistycznych nawozów do róz mozesz kupic, tylko młodym krzakow mniejsza ilosć nawozu zapodaj
Specjalistyczny nawóz używam tylko do magnoli, hortensji i rododendornów i azali
Aha dobre są nawozy do powojnikow , kwitna po nich obficiej ale że obraziłam sie na powojniki za uwiąd nie dostaja innego papu

Gardenarium napisał(a)

Pakuję walizki a u Was taki ruch, aż szkoda lecieć

Nie szkoda, nie szkoda, czekamy na relację z Chelsea!
Miłego oglądania i wielu inspiracji życzę

uziemiona napisał(a)

A ja zazdroszczę tej zemsty, mogłabym mieć łany zemsty, na moich piachach taka bezproblemowa i podoba mi się.

Wysyłałam nasiona chętnym zimą. Wg mnie najlepiej siać wprost do gruntu
Mam ja posiana na takiej rabacie gdzie może sie wysiewać bez problemu. Ale w kostce i żwirze przy tarasie to była masakra

Gości znów miałam

Roże rosna, nabierają masy, całe zapączkowane
pierwsza będzie Lous Odier i wygląda na to że Young Lycidas. A potem to juz pójdzie hurtowo
Odpoczywam dzisiaj, przelotem jakies forki zrobie. Zapraszam wieczorem

Aha miskant podejrzewany o śmierć wypuścił bokiem jednego listka, dwa graby wypuściły liscie, jeszcze tylko jeden śpi. Rozplenice nie wskazują na zycie posadziłam pomiedzy nie molinie variegata. Męczę je juz chyba 3 lub czwarty raz z przesadzaniem...

Tradescant przy wycinaniu tulipanów złamałam... Została tylko jedna łodyga więc z kwitnieniem szału nie będzie. virdiflorę ususzyłam, nic z niej nie będzie.... I mam jedno miejsce na różę bo Big Purple nie wypuściła ani jednego listka, rok temu nie kwitła a to jej trzeci seozn....

Z prac porządkowych było wypalanie werbeny w żwirku... Mam ją wszędzie. Nazwam ją zemstą ogrodowiska Czosnki kiwtną , rh zaczynaja i poza tym bez zmian

Został mi jeszcze jeden duzy liliwiec, jesienia go wykopie chcesz jeszcze?

Odpoczywasz troszkę? Cieszysz się altaną?