Agnieszko witaj
Hosty rosną u mnie niezawodnie od 10lat - mam ich sporo a zakątek który pokazałaś zmienił się w tym roku
Na pewno wyczarujesz piękny ogród ,a tymczasem idę do ciebie

Tymczasem wklejam moje werbeny - poza jedną wszystkie przezimowały bez problemu !!!

admete napisał(a)

2 lilie już w docelowym miejscu - tutaj powędrują wszystkie jakie mam...będzie rabata z liliami, daliami i liliowcami

Postępy super, nie dziwne że i chłopcy łapią bakcyla i latają z konewkami.

Powiedz mi - co jest w planach na tym placyku? Jakieś ciurkadełko czy lustereczko może? A może krzesło widokowe z któego będziesz podziwiała włości?

Idąc od tarasu.....






Czosnki pod oknem zostały........razem z nieokrzesanym bukszpanem od mamy - będzie niedługo stozkiem

Rabata pod domem.

Na zdjęciu poniżej globosa która będzie wędrowac dziś w te i wewte aż znajdzie swoje miejsce
Co pod nią???
Jeszcze nie wiem - może macie jakieś pomysły???

Kochana Bogdziu!

Dziekuję za cudną sobotę w Rododendronowym ogrodzie z niezwykłymi pasjonatami.

malkul napisał(a)

A teraz najgorsze
Jeden z bukszpanów tych nowo posadzonych wygląda dziś tak

Liście najpierw zrobiły sie białawe i takie papierowe w dotyku, a dzis to jest suche

Poczekaj jeszcze chwilę i zetnij wszystko co ususzone, wg mnie przymarźnięte lub przypalone od slonca. Pamiętajmy że bukszpany są często zimowane w szklarniach i mają młode przyrosty wcześniej niż te w ogrodzie. Po wystawieniu na zewnątrz albo je zmrozi albo przypali. Ale miejmy nadzieję źe po przycieciu odżyje. Moje 2 szt tak samo dostały ...

Ps moje gracki sadzone jesieną też jeszcze liche, musimy się uzbroić w ciepliwość do lipca.

Gabik fajnie było Cię znowu spotkać. Zostawiam na pamiątkę fotkę.

Kto po nocy u mnie szalał?
Nasłuchiwał niczym echo,
czy ja czasem na bezdechu?
Obejrzawszy wszak spotkanie
co to w centrum Polski było
spałam słodko. Co się śniło?
Zapach "żółtej" mnie zniewolił,
i tak szłam przez gęstą zieleń,
roztrącając krze jak jeleń,
aż dotarłam do polany,
gdzie nie było już tej ściany,
tylko piękny zew kolorów.
Siadłam więc na ławce w cieniu,
po cichutku, w zamyśleniu,
i tak trwałam aż do rana.
Piękny sen to był, kochana.

I przy garażyku.
Ta rabata będzie taka jak sobie zaplanowałam .
Serby, trzmieliny na pniu, magnolia, hosty - 2 rodzaje i obwódki -albo z beberysów - 2 kolory albo po prostu z bukszpanu.......

Hosty na skarpę i rabatę przy garazyku...
dzielenie............

Sporo pąków, będzie się działo

Przechowalnia cebulowych...............mam nadzieję że coś z nich jeszcze będzie.
Poleżą tak troche, potem będe wyjmować, dzielić, opisywać i suszyć

Rozkłada się obwódka pod domem





Spontanicznie ustawione obsadzenie skarpy......szybka decyzja była hahahahaha
Kosodrzewina u góry, potem bordowy berberys, zielona hosta a na samym dole jeszcze wcisnę dąbrówkę -a co!!!!

Szmaragdy czekają na wsadzenie..........

2 lilie już w docelowym miejscu - tutaj powędrują wszystkie jakie mam...będzie rabata z liliami, daliami i liliowcami





Zielone hosty..nie wiedziały jeszcze że wylądują wczoraj na docelowym miejscu - sama o tym nie wiedziałam hahahaha

Teraz stworzona przechowalnia pod lasem........

Od samego rana zaczęliśmy rewolucję na rabacie pod domem.
Wszystko co tam było zostało wyjęte
Oczywiście ja czynnie uczestniczyłam z widłami w ręku
W trakcie.................


rzut okiem na klonika