Gusiarz...macierzanka jedna od pana Trawki a druga u nas na miejscu kupowana, czy chodzić można to nie wiem...bo ona rosnie w miejscu gdzie nikt nie chodzi (no chyba, że ja w momencie jak coś tnę lub piele i nic jej się nie dzieje)
Szybko zadarnia też karmnik...rozsiewa się niemiłosiernie. I chodzić można a nawet trzeba.
tak wyglądał w zeszłym roku
tak w trakcie
i w tym...
a jeszcze mnóstwo rozsiało się na rabaty po bokach i wywalam go...
Za rok zastanawiam się nad linkowaniem grabów (ktorych nie mam a planuję przed ogrodzeniem)
Teraz śliwę będziemy linkować...
***
Reni, pamiętam, że szydełkujesz, ja też. Bzom majowym zdjęć nie zrobiłam to chociaż na tle mojej robótki pokażę, że już kwitną, i ciekawa jestem co Tobie przybyło, zajrzę. Pozdrawiam.
Wisterią też się pochwalę, choć większość jej kwiatów zmarzła.
Cudna Twoja - nie moge sie doczekac kiedy moja bedzie taka duża!
Tak ze szczepienia, kupiłam na allego mały 10 cm patyczek za 50 zł. Bałam sie jak fix, pisało że kolor lawendowy, ale wyszedł różowy. nie szkodzi po tym jak ja pies złamał byłam przekonana że naruszył szczepienie i wybije dzik. Ma spora ilość płatków, bałam sie że kwiat sie złamie ale łodygę ma dość sztywną.
Skoro nie masz nic przeciwko to wklejam kwiat z bilska u Ciebie
Ps ta piwonia u Ciebie to jak jest wysoka bo wydaje sie że ma ok 1,5 m albo i więcej?
Pogoda średnia, ael za to można zakupy zrobić. Prace w ogródku i sadzenie za tydzień.
Orliki
Buksiki i oczywiście trafffki
i różne różności:
hosty i znów traffki
Ciut uprzątnełam i postawiłam 2 donice. Niestety kwiat rumiankowy pod wpływem ciężaru z powodu deszczu się mocno przegiął i możliwe że załamał
trzymajcie kciuki żeby nie był złamany, plosię, tak ładnie plosię....
Małgoś (Ty nocny Marku) - specjalnie dla Ciebie dokopałam się i znalazłam, uffff….
Tulipany nazywają się "Violet Bird" - są bardzo mocno różowe.
Bardzo mi się podobają.