Miejscowość i okolice, gdzie mieszkają rodzice

Zdjęcia zrobione przez mojego brata (publikacja za jego zgodą)

Ogród rodziców

tama która sięga mi pod brodę


jak przyjdzie gwałtowne ocieplenie będziemy mieli powódź w zimie...

ten domek dla owadów ma pół metra wysokości


hortensje prawie dwumetrowe głowami dotykają ziemi

Basieksp napisał(a)

Po niedzieli ma być odwilż, pewnie trochę to potrwa zanim ten śnieg stopnieje i będzie chlapa, ale nie będzie więcej dosypywać. U nas jest mało śniegu trochę mrozi. Ślizgawicy nie zazdroszczę, napewno niebezpieczne, trzeba uważać. Trzymam kciuki za poprawę pogody

jest taka ilość śniegu, że do butów górą się sypie

kolejna sosenka

i kolejna ta rosła w kule i mała fajne pokręcone igły


wierzcie mi jakoś mnie taka zima nie czaruje...

budleje co mają przecież sztywne pędy też leżą, ale te się i tak wiosną przytnie

żarnowce były pionowe


przewróciło na sosnę jałowiec kolumnowy

a kolejne zagrożone

to moje cyprysy stożkowe, które były w obręczach drucianych


już raczej stożkami nie będą

otrzepaliśmy, ale już kolejnego dnia było tak


połamana sosna

Po pierwszym ciężkim śniegu wyglądało to tak

a tak tam się działo w sezonie

dziewczyny, ta moja działka, to wcale taka mała nie jest - ma 500 metrów, więc mam jeszcze kilka miejsc wstydu do ogarnięcia, jest gdzie sadzić Pamiętajcie, że altanka zajmuje na ROD mało miejsca a reszta metrażu jest pod zieleninę.

Kącik stołowy, który nam w sezonie remontowym ratował życie, jest bytem tymczasowym, zorganizowanym naszej rodzinie przez małżonka w myśl zasady "remont remontem a żyć trzeba". Ruch meblowo/doniczkowo/ gadżetowy był tam spory, bo gromadziły nam sie tam na chwilkę albo dłuższą chwilę wszystkie rzeczy, które zwykle bywały na tarasie i wokół niego, a więc krótko mówiąc mieliśmy tam przeuroczy bałaganik.
Miejsce rzeczywiście znajduje się w cieniu starych drzew owocowych ale nie moich a sąsiada. Bardzo lubię te drzewa, masa w nich ptaków a ja mam do czego przyczepić sznurki, na których wieszam lampiony.
To teraz sie obnażę i pokażę to miejsce w okresie największego bałaganu - tymczasowo stoi tu stół ze zmywakiem a nawet obelisk (podejrzewam, że się malowały)

A mnie podoba się ten prosty pomysł w myśl zasady zero waste:

https://pl.pinterest.com/pin/2111131063172473/

Basieksp napisał(a)

Aza macha ogonem wczorajszejsze zdjęcie jak się podlizuje do eM, ona wie do kogo i kiedy sie uśmiechać

No piękna jest...

a zimowy ogród fantastyczny . u mnie sporo śniegu- proso przy tarasie dosłownie leży. tylko miskanty trzymają fason .

olciamanolcia napisał(a)

Czytam wybiórczo Uściski dla Azy Uffff

Aza macha ogonem wczorajszejsze zdjęcie jak się podlizuje do eM, ona wie do kogo i kiedy sie uśmiechać

A dziś udało mi się zrobić jakieś fotki, tak na szybko przed pracą śniegu nie ma u nas za dużo, ale duży mróz i szroni ładnie

Agatorek napisał(a)

Najbardziej podoba mi się to zdjęcie, cudnie wyglądają wierzby i pan Misiek, który pilnuje kominka

Muszę zmierzyć ile mam tam miejsca między drzewami, ale wydaje mi się dość sporo by coś tam wcisnąć w miejsce zaznaczonego drzewa. Teraz w sumie, to już sama nie wiem ...

Zdjęcia z wiosny: