AniaDS napisał(a)

A taki mi się robi busz różany miejscami

niezły ten busz....spadam stąd bo jeszcze się zaraże i róże nabędę

Alinko astlboides i tarczownicę posadziłam pod lasem ,ziemia tam bardzo zwięzła gliniasta stale wilgotna ,pada tam wsch.i zach. słońce ale też w większości przez korony drzew.Były zakupione wraz z hostami też przez net.wczesną wiosną /same kłącza/.Wysadziłam do doniczek i rosły w lepszej ziemi w domu aż do wysadzenia i tak trafiły prosto do gruntu.Tarczownicy nie pokazuję bo dopiero odrasta po przesadzeniu i w dodatku przy wczesnym odchwaszczaniu odłamałam jej kwiat i uszkodziłam.Ale wypuściła liście i mam nadzieję że będą coraz większe.Mam jakieś takie zdjęcie.Ja też stawiam na olbrzymy bo ciągle dosadzama to wszystko gdzieś ginie na tej przestrzeni.Kocham zwłaszcza cieniste ogrody a tam królują liście.Pozdrawiam Alinko.

Wklejam kilka fotek z cyklu: Kwiaty w moim domu.... niekoniecznie doniczkowe, raczej cięte w wazonie.

tusiawka napisał(a)

I jeszcze zaczynające kwitnąć rododendrony.

jakie masz te rodki?

Piwonia ma sie dobrze pod dachem


A magnolia parasolowata ma coraz większe liście....

A te rudzielce widzę nawet nie wstając z łóżka, jeszcze harce odstawiają, ale pewnie niedługo skończą



Były trzy, ale w kadrze zmieściły się tylko dwie

Margarete napisał(a)

Zawciągi ...........tez różowe............i białe............

Podobaja mi sie na tle żwirku................

bardzo ładnie się w tym kamieniu zawciąg prezentuje....

zaczęło się na dobre i jak tu się nie dziwić że wieczorem ledwo żyję i kładzenie Franka spać=moje zasypianie

Metamorfoza narożniczka, który został obsadzony trochę bez pomysłu, i powstał nowy przechowalnik,gdzie będą piwonie o ile łaskawie zakwitną i 2 kulki iglaczkowe

a pod skrzynkę gazownika wyleciała koreanka i białe rh, cunninghamy zaczęły przysychać i trzeba było sie spieszyć,a cisnooo miały, aż żal. Jeszcze dokupić trawy i chyba będzie dobrze

skrzynka z resztek roślinnych

U mnie oczko ma się bardzo dobrze - woda równomiernie wnika w ziemię i się nie przelewa, budując oczko wziełam pod uwagę ulewne deszcze i możliwość zalania. Folia jest ułożona schodkowo, tak jak kamienie, ale folia kończy sie w połowie wysokości kamiennych schodków. W ten sposób kiedy woda podniesie się ponad poziom foli nie idzie strumieniem a cedzi sie przez górną partię kamieni zarośniętych barwinkiem i tojeścią.
Dlatego dookoła mam mokra ziemię ale nie mam zadnych strumieni.

Tak wysoko wody jeszcze nie było...


Tu na brzegu widać że woda podeszła wysoko i stoi, nie ma przelewki



Na tym schodku z kamienia porośnietym barwinkiem kończy się folia i tam się woda przelewa (wchłania w ziemię)


Nie widać strumienia wody z pompy (pod środkowym korzeniem)

agniecha973 napisał(a)

To teraz lansujemy nowy typ ławeczki.



Można z dystansem do ogrodu podejść. Mój M mówi, że to ławka na wysokim poziomie



To jak? Kopiujecie?

Ale boska!! Ale ja mam lęk wysokości...więc przycupnę sobie na pierwszym szczebelku ...

Przepis na tartę skopiowałam...

Witajcie wszyscy, znowu 2 dni w plecy jestem ale za dużo pracy mam i chcę jak najwięcej zrobić przed deszczami nadprogramowo zapadła też decyzja o wymianie siatki ogrodzeniowej na tyłach i powstanie tam dużo metrów płotu betonowego a ja zaliczyłam kolejne malutkie zakupy ogrodowe, a pojechałam tylko po kwaśną ziemię której i tak zabrakło


część już zagospodarowana w niepokazywanych donicach tym bardziej macie podwójna niespodziankę

agniecha973 napisał(a)

Ja się pytam kto to tak krzywo posadził??? Rządki są równe, ale z tego punktu wyglądają okropnie! A nestety stąd je najczęściej widzę. Muszę na jesień podprostować. Przymykamy lewe oko, .żeby nie patrzeć na chwasty

Aga..a pokaż w większego ujęcia tę suchą rzekę... Bo mamiętam , że fajnie była obsadzana a dawno nie widziałam...

Nadal wieje masakrycznie
Ale mam dla Was dziś widoczki z mojej sypialni

Lilak dawno tu nie gościł
Pogoda okropna, miłego dnia dla wszystkich

Pierwsza kwitnąca azalia to azalia japońska biała pełna


teraz kwitną
azalia Knap hill hybride " Golden Lights"


oraz azalia Knap hill hybride "Sarina"


a różanecznik na plakietce miał napisane tylko Hybride blau

Jak tam u was z rzekami i oczkami u mnie wygląda to tak

nie widac za wiele ale zazwyczaj tak blisko drogi nie byla po drugiej stronie w tym lasku tez mieszkają a maja poziom niżej pewno plywaja.

kochani czy to choroba porzeczki na paliku ? czy może jej coś brak bo ma tyle owoców albo taka uroda właśnie mnie to dziwi co to jest ? pomóżcie

Nallar napisał(a)

Pokażę kilka moich cudaków.





Na rabatach jest mata, przez ogrodowiczów zwana szmatą, ale to chwilowe.

Ładny ogród, ładne "cudaki" ale to co pod nimi to już nie wywal tą ceratę pozdrawiam

danuta_szwajcer napisał(a)

ale różności już Ci kwitna przepięknie w ogrodzie, pozdrawiam Danusiu