Kasia a one rosną, rosną, rosną ... dam im tu trochę podrosnąć

Agata pierwszy zwykły padł dawno temu po pierwszej zimie, ten był osłonięty i pięknie wypuścił listki i było bach -6 stopni albo i więcej

róża -widać różnice i to bardzo


a to już ostatnie z tamtej sesji


z tyłu jest osłonięty cieniówką zagon z hortensjami ogrodowymi a za nim liliowce ale do kwitnienia jeszcze troszkę

było zielono to odrobina koloru








powojniki bylinowe pierwszy ma 15cm drugi dzwonkowy około 10cm


Betty Corning dopiero teraz we właściwym kolorze

bardzo optymistycznie nastawiony do świata a nawet do polskiej piłki nożnej bo 2 pstrągi z grilla potrafią nawet to zmienićzaserwuję szczególiki z poprzedniej sesji paprociowej














c.d.n.

Paprotki wolę od mundialu

a to nieboski widok i super fota

Agata skoro tak twierdzisz

c.d.



a White Feather jak ten żagiel wciąż bieleje

Uwielbiam paprotki Ale masz cuda, a taką spotkałam na swojej drodze zerknij do mnie, może się mylę, taka sama jest?

Mirella dokładnie ta -zanokcica skalna

jeszcze coś zostało


modrzew kupiony jako szczepiony na patyku zwis (1,1m) po trzech sezonach prostowania ma około 3m

ZbigniewG napisał(a)

było zielono to odrobina koloru





Dobrze że było zielono, oczy odpoczęły od tych różanych kolorów, co za dużo.........
pamiętam jak przesadzałeś żurawki na to miejsce, teraz wygląda to pięknie,na żywo myślę jeszcze piękniej

Zagladam do Ciebie zawsze, bo dużo można się nauczyć, szczególnie interesujące są cięcia i szczepienia drzew, choć kwiaty i byliny urzekają urodą. Pięknie.

Paprocie i hosty masz piękne ...cały zakątek uroczy.
Języczniki masz piękne... ja mam jednego już 5 lat.. i w zasadzie wegetuje, bo nic nie rośnie i ciągle po zimie jest brzydki..... upchnęłam go w gąszcz, że oko ludzkie go nie widzi..