Dokładnie Dużo ich masz? Ja110
Reklamowałam, ale wkurzonomnie, proponując jako rekompensatę zwrot kasy lub jesienią dostawę Angelique.
Jaka to rekompensata? Zwrot za coś, czego nie chciałam i nie zamawiałam.
W nowym przycięte tawułki, wszystkie stare liście i kwiatostany u trawek, odbiła mniejsza rozplenica, która jesienią nie dawała oznak życia. Dokończyłam pielenie tu i ówdzie, opryskałam piwonie które sadziłam wiosną, niestety, chorują i wycięłam sporo łodyg z pączkami. Zwinięte listki i łodyga zwiędnięta od góry. Pierwszy raz coś takiego mam u piwonii.
I mnóstwo innych nie cierpiących zwłoki drobnych robótek
Dzisiaj w ramach majowki zabralam rodzine na spacer do lodzkiego ogrodu botanicznego, zachecona obwieszczeniami o zakwitnieciu ponad 50 tysiecy szt tulipanow. Niestety w tym roku wiosna jest wczesna i tulipany byly - owszem- i to nawet w duzych ilosciach ale podsuszone juz przez slonce, przekwitajace.........szkoda...........
Za to pieknie prezentowala sie aleja bzow w pelni kwitnienia oraz niezapominajki we wszystkich mozliwych odcieniach niebieskiego koloru ale tez i rozowego, bialego............w jednym miejscu byla nawt taka niezapominajkowa rzeka............
Magdaleno, pomidory koktajlowe zalecają sadzić w rozstawach 40x60 . Według tego ja mogłabym posadzić tylko jedną roślinę. Ale ja może ryzykuję i sadzę w donicy średnicy 50cm tak jak wspomniałam trzy sztuki. Rośliny jak już są duże i owocują "wychodzą" poza światło donicy i dzięki temu jednak mają więcej miejsca. Jeżeli chodzi o Ciebie to możesz podobnie jak ja zaryzykować i posadzić w skrzyni po 4szt. lub bardziej komfortowo tylko 3szt. Pisząc o ryzyku trudno mnie się podeprzeć wiedzą czy też doświadzcenie bo w taki sposób uprawiam dopiero trzeci rok. A z uwagi na brak miejsca sadzę gęściej. Ale nie widzę różnicy w wiekości czy plonach w stosunku do innych
Jeśli chodzi o obornik to daj tylko rozważnie, żeby nie za dużo i żeby nie spalić rośliny.
Na rysunku załączyłam układ pomidorów w donicy śred. 50cm i w skrzyni
Pozdrawiam i życzę dużych plonów. Daj znać jak już będziesz miała pomidorki
Czerwone orliki zwykłe mam w ilości za dużej... wyrywam jak chwasty.. małe sie dobrze pielą i trzeba je pielić jak małe, bo jak urosną to trudno..
Kaliny nie tnę wcale..a jak by powiedział era mój M... jeszcze nie tnę...
Jeżówek nie nawożę, ani niczego w ogrodzie, z braku czasu Chyba, że pada, to przesadzam, albo coś zapodam interwencyjnie.. no nie rh i borówki dostają nawóz dla kwasolubnych.. i co drugi rok wrzosy
Kalina Eskimo jest piękna, a kwiaty ma wielkie Po prostu cudo.. i wybaczam jej że nie pachnie..
Katalpa ruszyła.. mini zalążki liści ma .. nie mogę sie doczekać tych seledynków..
Mieszko I... prawie pierwszy.. ale tylko prawie, bo z rh nie licząc Elite, jest trzeci..
Nie mogę zaskoczyć jaka literówka wskoczyła.. i co to są rolniki..
O w mordkę jeża.. już wiem ... orliki..... nasion nie zbieram, ale jak sie wysieją o ci dam... gotowe sadzonki..i nie ma opcji by nie było ich wiosną w ilości ponadprogramowej.. ..
A teraz co jeszcze wlazło przed obiektyw...
Jedna bergenia.. wygląda jak należy, reszta kiepska.. sadzone latem.... miały być z miniaturowych
Białostockie bzy od mamy, przesadzane latem.. zyją
Białostockie lilie jak martagony... już w pąkach..
Mam dwa o pstrokatych liściach, w tym roku doszedł kolejny (chociaż lubią je opuchlaki.. ale z powodu dziadów nie zrezygnuję z ulubionych rośłin.. i )... i każdy kwitnie na biało lub słaby jasny brudny róż.. pstrokate najlepiej sie nadają.. tylko jako ozdoba z liści Ale ja nie lubię majtkowych kolorów
Paulina, w sprawie oczka to ja kiepski ekspert. nawet nazwę tej zwanej przez nas "choinki wodnej" zapomnialam.. Rosnie w mule naniesionym przez strumień, na głębokości maks 10 cm.
Idż do wątku Mariusza "Przyjazny ogród".. to prawdziwy fachowiec i ekspert od roślin wodnych... taki z prawdziwego zdarzenia i bardzo uczynny.. on ci wszytko podpowie co dotyczy rośłin wodnych
I widoki około kałużowe.. lilie już liscie maja na powierzchni wody ..
Wie, że to sójka... ptaki w moim ogrodzie rozpoznaję A te przylatują codziennie
Kaczki też miałam.. i Twoje już oglądałam Cieszą takei widoki, bo to oznacza, że ogród żyje Że nie jest t odo końca sztuczny twór
Iryski kupione jako mix 5 różnych... krótko kwitną, ale cieszą Zwłąszcza, zę po kupieniu większość zgniła.. a żyją i maja sie dobrze..
To ostatnie narcyzy.. babcine, pachnące.. i cudne..