Dopiero jestem , tak pięknie spiewały ptaki że zal było wracac do domu. Jest wilga i kukułka i drozdy cudnie dziś śpiewały, a kopciuszek wyprowadził z gniazda młode i cały dzień je musztrował i upominał przed niebezpieczeństwami. Musiałam to wszystko posłuchac i obejrzec.
to własnie ten kopciuszek choc zdjecie wczorajsze , dzis mu nie przeszkadzałm.
Alka... ja mam 90% ogrodu nieprzemyślanych zakupów, które teraz próbuje jakoś to uporządkować.. i stąd mam tyle przesadzeń i przerzutów prawej flanki na lewą No i sporo eksmisji
Na tym zakolu miałam tawuły japońskie .. tawuły małe, wszytko na rabacie małe , jakos to było... ale pomimo cięcia, tawuły urosły dużo... wszytko sie zagłuszało.. i niestety pojechały na łopacie w siną dal..
I to samo miejsce po rewolucji sobotniej. Hosty wszystkie z odzysku, bo coś innego je zarosło w innym miejscu. To takie miniaturki na 5-10 cm.. Jak się zagęszczą (bo podzieliłam) będzie fajnie..... i dziki busz zlikwidowany.
To mały przykład... błędów początkującego ogrodnika... warzywnika i szklarni też już tu nie ma... jest rabata czyli to
Bardzo Wam wszystkim dziękuję za odwiedziny i miłe wpisy. Dzisiaj trochę podziałałam w ogrodzie tzn. były opryski i koszenie trawy. Jutro ciąg dalszy, trzeba zmierzyć się z chwastami.
Nowe fotki są. Zagrożenia nie ma. Ogród żwawo podlany. Wody dużo ale głazy w strumieniu nie dudnią.
Na 2. wodospadzie kłębowisko:
I jeszcze takie ogólne "za ulami" (ścięłam derenie "do zera" i powoli się zbierają)
Obejrzałam moje hortensje. Wydaje mi się że już są pąki, a byłam pewna,że przemarzły. W zeszłym roku je kupiłam, nie zakwitły. Może w tym zobaczę jak wyglądają. Jedna to Renate Steininger a druga Zaunkönig.
Jeżówka purpurowa.. Echinacea purpurea... Alba - o kwiatach białych, Magnus - o kwiatach różowych.
To najodporniejsze jeżówki, rozsiewają się i kwitną potem bez problemu.
Tak wyglądają
Acha, kwitną jako pierwsze z jeżówek. Pierwsze już na przełomie czerwca i lipca.
Kolejne niezawodne do rozsiewania się są Double Decker.
Podziwiane na forum Green Jewel, zakwitają chyba jako ostatnie.
U mnie niektóre jeżówki już maja pąki... w tym roku będą szybciej.
Coś grubszego się kroi w tym miejscu. Czerwonolistny żywopłot, otulina z wysokich drzew i ta pergola...no musisz, Ewa mieć tam coś wyjątkowo smacznego. Zielony groszek?
Podziwiam z otwartą buzią.
tu się ścieżka w zasadzie zaczyna ,moje ozdoby są wszędzie lubia być w obiektywie
kawałek dalej widac jaka pozarastana przez trawę ,ale nie była robiona przez 2 lata więc ma prawo )
grill w środku
bluszcz jest też w środku
Wiesz co .... bardzo Ci się spieszy ? bo nie wiem czy dzisiaj dam radę , choć postaram się .... Nie tak .... To drzewko zdecydowanie pomiędzy hortensje i bordowe , będzie kontrast . Nad kolorem zurawek się jeszcze zastanawiam . No i troszkę pofalowałabym nasadzenia ....