Ogrodzenie już zamontowane i wstępnie zagospodarowałam wzniesioną rabatę.

Jest tu trochę ziół, lawenda jeszcze w pąkach, biała róża miniaturowa, która świetnie przezimowała, rozchodniki, smagliczki i jeszcze parę innych...żeby nie było nudno

Śliczna rabata wyszła.

piękna rabata!
jeszcze jakiś duży, jasny kamień bym tam widziała - bo jakoś tak skalnikowo wyszło i mi pasuje
Pozdrowienia i udanego poniedziałku

Według mnie brakuje na tej rabacie wyższego piętra, tła. Jest juz bluszcz, ale tylko w jednym miejscu, trochę dalej Actinidia ostrolistna 'Weiki',a jeszcze nieco dalej posadziłam 3 szt. choiny kanadyjskiej. Ale teraz mam wątpliwości, przecież to będą duże drzewa,a rabata w tym miejscu ma 1,4 m szerokości. Wiem, że można je ciąć, ale mój areałekmoże tego w przyszłości nie wytrzymać.
Jutro zrobię zdjęcia, to zobaczycie, co wymodziłam

A w tej oto trawie, w samym jej środku znalazłam maleńkie zielonkawe jajeczko. Szkoda, że je wyjęłam, może miało jakieś szanse i oczywiście żałuję, że nie uwieczniłam tego odkrycia na zdjęciu. Ciekawe co to za ptaszyna tam je ulokowała?

Rabata na tle ogrodzenia wyszła pięknie. Podobnie jak Marta dodałabym kilka większych kamieni, może otoczaków albo całkiem płaskich w połowie schowanych pod roślinki. Życzę dużo słonka.

Ewa, dzięki za odwiedziny i miłe słowa. Mam obok takie oto kamienie, chyba lepiej będzie użyć takich, żeby nie wprowadzać kolejnych odcieni. Jak myślisz?

tak te kamienie sa suuper!
nie dawaj innych - niech rabaty mają wspolne elementy

bardzo mi się podoba, wrócę wieczorem dokładniej

wpadam z rewizytą kurcze, że jeszcze na trafiłam na Twój ogród, a jest na co popatrzeć mnóstwo pracy włożyliście, ogród pięknie się rozwija bardzo ładne czosnki, żurawki, trawki.. ojj chyba będę Cię odwiedzać systematycznie pozdrawiam!

Miałam dzisiaj porobić aktualne fotki i nic z tego. Pogoda pod psem.
Moniko, Marto zaglądajcie, zapraszam i również serdecznie pozdrawiam!

Jak pogoda się poprawi, czeka mnie pierwsze poważne strzyżenie bukszpanowych kul. Wszystkie mają pokaźne czupryny, ładnie się przyjęły. Przypomnę,że sadziłam większość w lutym, który tego roku był wyjątkowo ciepły.
Z kolei prace przed domem jeszcze trwają, ale bliżej już końca ufff nawierzchnia położona,stare ogrodzenie zlikwidowane, a nowe zamówione.
Przedogródek nadal w totalnej rozsypce, najpewniej zajmę się nim dopiero bliżej końca lata, a poważniejsze nasadzenia dopiero na wiosnę, przyszłą a już chciałoby się mieć elegancko.