Robert, pilnuj swoich spraw ,nami sie nie kłopocz. My tu jakoś razem żyjemy, a Ty w osobności. Dobrze,że masz pracę, to jedno zmartwienie z głowy. Na wiosnę my tez czekamy, bo przymrozki jeszcze wracają.
Co w dzień do słońca się wypnie, to nocą go zmrozi.
U Ciebie za chwilę tez będzie ciepło, i nadgonisz kontakty z naturą. Pozdrawiam