No szałwia rzeczywiście gigant...ale nieskromnie powiem, że moja teżi też w tym roku nie dzielona....jeszczezrobił się z niej ładny dywani z daleka w końcu widoczna!

ren133 napisał(a)

A co to za szałwia taka wieeeelka?

deep blue, bynajmniej pod taką nazwą kupiłamona tak dorasta do 40-50 cm. W tym roku jest naprawdę ładna, bo w końcu jej nie dzieliłam. W 2013 kupiłam 5 sztuk, teraz mam ok. 30

iwka napisał(a)

Szałwia już prawie

A co to za szałwia taka wieeeelka?

iwka napisał(a)

szałwia deep blue, a przed nią ptasie łapki

haaa pytałam o przed w sensie za
Zależy z której strony patrzeć

Mirka napisał(a)

Przyszłam sprawdzić czy peonie pekły a zobaczyłam piękną szałwię. Co to za odmiana?

piwonie juz kwitną ale po deszczu leżą może się podniosą muszę dzisiaj jakąś podporę zrobić.

szałwia to deep blue

babka napisał(a)

Co tam kobietko masz przed szałwią i jaka to jej odmiana ??

szałwia deep blue, a przed nią ptasie łapki

Szałwia z chwastami - podobno modnie naturalistycznie

I niedługo spektakl jeżówkowy


Kolejne piwonie tuż tuż

Nova Zembla w takiej ilości robi wrażenie, Szałwia zresztą też.
dzieliłam rozplenice miesiąc temu też miałam tak samo.
pozdrawiam

iwka napisał(a)

Szałwia już prawie

ślicznie

Iwonka ale piękny ten trzcinnik

ale anabelki masz wielkie? ilu letnie?

w ogóle to pięknie masz

a z czego ta fala w oddali przed thujami?

JoannA napisał(a)

Ładne widoczki nam serwujesz Doniu. Szałwia też mnie urzekła.
A z deszczu cieszę się razem z Tobą

Joasiu, popadało i w nocy też padałonareszcie. Teraz roślinki trochę mocy nabiorą i chwasty też Na rabacie karmnikowej wyrosły mi nawet maki...ciekawe skąd? Może nasionka były w karmie dla ptaszków? Muszę zobaczyć czy ta szałwia mi się nasiała, to bym Ci podesłała sadzonkę?

Czy Melica się podniesie zobaczę w sobotę, też jestem ciekawa. Szałwia Caradonna bardzo wysoka jest, u Siakowej parę dni temu widziałam, to monstrum jest. Masz tyle roślin, że nie dziwne że ciągle coś kwitnie, to super. Masz zasłużoną nagrodę za tyyyle pracy.

Iwonko bardzo Ci dziękuję za zdjęcia różyczek. Twoje tegoroczne lepiej wyglądają niż moje, pewnie mają więcej słońca, bo u mnie to prawie wszędzie półcień jest i trochę ryzykuję z tymi różami. Ale jedno zaskoczenie przy obchodzie w ubiegły czwartek przeżyłam: tegoroczna Munstead Wood pokazała osiem! pączków. No szok! A jeszcze parę dni wcześniej nic tego nie zapowiadało.
Podobnie jak Ty planowałam Melica ciliata do róż. Mam na działce trzy sztuki tej trawki z ubiegłego roku. Teraz wypuściła już kłosy i trochę się zdziwiłam, że taka wysoka jest (ok. 70-80cm). No ale zonk przeżyłam w sobotę rano, jak zobaczyłam jak ona się po deszczu położyła całkiem poziomo na ziemi. Nawet zdjęcie miałam zrobić z myślą o Tobie, ale kurcze zapomniałam. Mam tylko takie jak jeszcze stoi i widać ją tam trochę. Jak byś chciała to wstawię fotkę u siebie, ale nie za wiele ją tam widać

Dobra decyzja z przesadzeniem tych szmaragdów spod tarasu, ale podziwiam odwagę! Hortensje zdecydowanie będą się tam lepiej prezentowały niż tuje. Twoi chłopcy super domki zrobili, szkoda że moi obaj kompletnie nie mają zacięcia do takich robótek. Myślę, że do przywrotników przy anabelkach możesz spokojnie dodać szałwię. Szałwia i przywrotniki mniej więcej równo kwitną i to jest świetne zestawienie, a anabelki jednak później zaczynają. Wtedy jest już po szałwii i przywrotnikach. A metamorfoza łubina faktycznie mocno zaskakująca! Ale mnie się ten fioletowy kolor nawet bardziej podoba niż różowy. Taki niespotykany jest.

Jeny, chyba jeszcze nigdy nie napisałam tak długiego posta

I na dobranoc
wejściowa lub wyjściowa jak to woli
zaczyna kwitnąć szałwia a czochy tracą kolor

Ładne widoczki nam serwujesz Doniu. Szałwia też mnie urzekła.
A z deszczu cieszę się razem z Tobą

Takie śniadanko mi synuś na Dzień Matki zaserwował

fotki kiepskie, bo już szarówa była, ale szałwia z przywrotnikiem niesamowicie bujnęły .

m.in takie orliki przywiozłam . strasznie mi się podobają .

Warmia napisał(a)

Doniu, pięknie u Ciebie. Bardzo mi się podoba połączenie dwóch kolorów szałwii.

Miło mi szałwia różowa to "merleau rose", a ta fioletowa to nie wiem. Sama też mi się nasiała

A może ta obwódka z berberysów Admiration? szałwia lubi się pokładać i lubia ją ślimaki. Berberysy + np.Anabelki i na pniu modrzew albo cos w formie bonzaii? Zobacz u HORTENSJADA ma sliczna rabate taką pod ścianą domu no i bezproblemowa albo obwodka z lawendy i roze rozowe co kwitną cały czas? i miłorząb? A może przesadz tez i azalie gdzie indziej i bardziej się uporządkuje a na krzesło też bym inne miejsce znalazła No i wybór należy do Ciebie

lindsay80 napisał(a)

przyszłam z rewizytą, zerknęłam na początek i widzę, że ogród to masz już w zaawansowanym stadium, fotki z ostatnich stron też piękne, widzę, że jesteś kolejną forumką na różyczkę nieodporną. Też mnie to dotknęło Na razie mam białe i bladawce różowe, ale już zmierzają do mnie purpury

Ta szałwia niebieścista jest cudowna, poluję na nią, żeby do donicy posadzić, bo niestety na rabatach nie zimuje.
Ty ją kupiłaś w jakiejś lokalnej szkółce?

O tam, nieodpornam na róże. Najśmieszniejsze jest to, że nie planowałam ich wcześniej. To tak jakoś wyszło i koniec
Purpury też u mnie będą ale na razie usiłuję posadzić i ogarnąć to, co zaczęłam

O tej szałwii wiem, kupiłam ja na lokalnym bazarku.

dzięki za wizytę, zapraszam częściej