Jedne piwonie na 2 cm, a inne na 10.... i wynalazłam kolejnych kilka piwonii, o których zapomnialam I nie wiem co to za jedne Jestem niereformowalna, bo piwonie sadzone w w zeszłym roku.. czyli powinnam była nazwę zapisać.. a jednak nie zapisałam..
Za to powojnik już w pąkach.... Był gratisem do zakupów.. kazałam Pani dać coś z czego będę zadowolona.. jestem zadowolona... kwitnie w kwietniu i sierpniu, nie wymaga cięcia... W zeszłym roku była mała, a w tym pokaże co potrafi.... jest kawał powojnika..
Kolory to mi narcyzówka załatwiła.. na amen... wiec za dużo kolorów nie ma.. prymulki, wczesne tulipany i magnolia.. resztki krokusowe.. wrzośce, ciemierniki.... bieda nastała
I te przestawienie zegarków to dla mnie tragedia.. nie cierpię tego przestawiania.. a jak trzeba wcześnie wstać.. to już tragedia.
Kolor biały to nie kolor, ale magnolia jest zjawiskowa.. i czerwone listki grujecznika.. zachwycam się ...
W tak zwanym " międzyczasie " inicjatywą sąsiedzką kupiliśmy zbiorowo wertykulator... Każdy z nas ma mikro ogródeczek ,stąd bez sensu było kupowanie 3 maszynek.....U mnie jeszcze akcji nie było , noo bo wiecie.. Niby krokusy .... Ale sąsiad siem sprężył i zrobił.. Ale nie wiem...czy ten trawnik ażżżż takkkk ma wyglądać ????? Nie miałam ńigdy robionej wertykulacji , ale jak patrzałam na Wasze wertykulowane trawniki , to żaden tak okropaśnie nie wyglądał... Poradżcie coś , plizzzz.
Sąsiadka u ciebie jakaś inna strefa klimatyczna 3 km od mojej??? Tulipany zakwitły? Ja posadziłem jesienią 100 sztuk obok chodnika i nie ma jeszcze kwiatów tylko pierwsze pąki sie pojawiły.
Widoki ogólne.
Na tym najlepiej widać jak małe są jeszcze rośliny.
Uwierzycie , że pod płotem rośnie żywopłot ? Tuje brabanty - wysokość ok 10 cm . Ha !
Ewa, babcine narcyzki to raczej były Actaea, pięknie pachnące Recurvus są podobne
Niskie liliowce to stella de Oro, niski jest na pewno liliowiec Little Bumblebee.
David Kirchhoff wcale taki niski nie jest.. u mnie rośnie dość wysoko.. kupiłam kilka niskich. i nie zapisałam nazwy... jak zwykle ..
Dziś fociłam bzyczki..
W tym miejscu miałam ogromną stertę ziemi. W końcu udało mi się ją rozplantować i zasiać trawnik. Mój syneczek podlewa. Nieważne ,ze nie ma potrzeby. Ważne , że jest przy tym fajna zabawa.