Mam lekkie zboczenie na punkcie ogrodów japońskich. Twój mi nieco takie przypomina. Wszystko jest fajnie, tylko po co ten krąg z jasnego żwirku. Naprawdę niepotrzebny; jak również krąg z kamieni wokół dużego kamienia po prawej stronie.
Naprawdę ten biały żwirek psuje urokliwy zakątek.
Mam nadzieję, że tej szczerej wypowiedzi nie weźmiesz mi za złe.
Pszczółko, Alex
Uwielbiam domowy chleb Najlepiej z pomidorem z własnego ogródka, ale na to trzeba poczekać...
W ogrodzie przycięłam róże przed płotem, róża pomarszczona, strasznie się rozrosła, bo w ubiegłym roku nie cięłam. Potraktowałam ją nożycami do żywopłotu, ona mnie kolcami i teraz obie jesteśmy pokaleczone Ja jestem zadowolona nie wiem jak róża
Zakwitł psiząb, bardzo go lubię chociaż taki mikrus. Rośnie już chyba trzeci rok i taki sam
Chyba będę musiała pomyśleć i ustawić jakieś donice za meblekami - jak u ciebie,
bo boję się, że kiedyś - ktoś - tylko raz - wpadnie z fotelem w cisy i połamie wczoraj było blisko
Co myślicie o tej racie? Czy trawy mogą być? I co jeszcze dosadzić?
Z drzewkiem?
czy bez?
Różaneczniki muszą zostać gdzie są ale jest tu sporo azalii japońskich.Cały łan.
W którym miejscu je posadzić? Nie mam pomysłu.Może zostawić tam gdzie są,tzn pod rózanecznikami?
Jest tu też cis.Może nie jest potrzebne to drzewko o kulistej koronie?
Irenko, śliczny dzień, bo TY do mnie zajrzałaś z pięknym bukietem. Będę szukać tych białych szafirków.Mnie też się widzą na rabacie. 5 kwietnia u nas giełda kwiatowa to może upoluję.
Temperatura dalej tylko +5. Pochmurno.
Na rozsłonecznienie wątku do Irenkowych szafirków dołączę ub. roczne sasanki.W tym roku jeszcze śpią i czekają na ciepło.