Pracy za Tobą mase. Na pociesznie też od rana pracowałam do 20. Ale obie mamy po kawłku za sobą
Wyjdzie, że nie jestem proekologiczna. Ale w taki strumień nie wierzę. Gdyby u ciebie pomogło to super. Ale ..... gdyby jednak nie to zadziałaj Decisem i po tym oprysu będzie dobrze
Pozdrawiam
Jesli chodzi o biedronki które opisywałaś to nie były nasze biedronki Nasze rodzime są pożyteczne i mają kolor czerwony z czarnymi kropkami. Wszystkie inne to paskudy, które nawet gryzą Te czarne to chińkie szkodniki które zjadają naszą rodzimą biedronkę Dobrze że ich już nie masz U mnie też były ogromna ich ilość ale tylko jeden sezon na szczęście .Taki domeczek to proste wykonanie poradzisz sobie bez problemu .Rozmieśc je w miejscu gdzie masz rosliny które atakują ci mszyce a one je załatwią w mig