Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ania i róże i cała reszta :)

Pokaż wątki Pokaż posty

Ania i róże i cała reszta :)

aneta230972 21:21, 01 maj 2014


Dołączył: 01 sty 2013
Posty: 831
Aniu zrobiłam tak jak napisałaś: 1L h2o+ łyżka octu+ łyżka płynu do naczyń. Opryskałam dwie róże pnące i kilka rosa rugosa. Moje pytanie takie: czy powinnam teraz te róże spłukać h2o? czy ocet (chociaż w zasadzie w małej dawce) i promienie słoneczne im nie zaszkodzi? Walczyłam dzisiaj z tym wstrętnym kwieciakiem malinowcem. Wyciełam wszystkie zaatakowane liście, które miały w środku larwę i znalazłam ponad 20 dorosłych już osobników ( takich czarnych szybko biegających). Byłam w szoku ponieważ wrzucałam je do pojemniczka gdzie miałam roztwór h2o+ocet a te cholery i tak dłuuuugo jeszcze walczyły i chciały uciekać. Mam nadzieję, ze te moje starania coś dadzą bo chłopaki codziennie marudzą: no kiedy w końcu będą te maliny . Pozdrawiam Aniu serdecznie.
____________________
Aneta - Pustynia, która będzie kiedyś ogrodem
Mala_Mi 08:59, 02 maj 2014


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50484
Anuś.. siedmiokropka piękna ..i taka nasza
Buziak weekendowy zostawiam..i fajne tło ze szmaragdów sie zrobiło.. róże zyskają na urodzie.
Moje róże też w pąkach.. i też cholerstwo je dopadło... musiałam opryskać
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
ewsyg 00:12, 03 maj 2014


Dołączył: 17 maj 2013
Posty: 11654
Fajnie, że je pokazałaś. Nie miałam pojęcia, że to szkodniki.

____________________
Ewa Pachnący różami, malowany bylinami, Skąpana w słońcu****
gierczusia 00:15, 03 maj 2014


Dołączył: 05 gru 2012
Posty: 18678
Aniu ... Ja też chciałam buziaki przesłać na ten długi weekend i zameldować ,że zgodńie z Twoją radą mam giardinę i teraz czekam niecierpliwie

Aaa.. .. Nawet przy sadzenIu posiłkowałam się Twoimi wskazówkami


Wielkie dzieki .. Stukrotne

Scsiskam
____________________
Ela- ogród pod lasem w sercu aglomeracji CFS 2014 / cz.I / Ogród w sk.mikro cz.II a obecnie Mikro ogród-pączkowanie
Matka 00:16, 03 maj 2014


Dołączył: 14 lis 2010
Posty: 7595
Aniu, czy róże lubią gnojówkę z pokrzyw?czy dodatkowo cos im jeszcze w sezonie trzeba?czy tylko to styknie?
____________________
U Matki
gierczusia 00:16, 03 maj 2014


Dołączył: 05 gru 2012
Posty: 18678
ewsyg napisał(a)
Fajnie, że je pokazałaś. Nie miałam pojęcia, że to szkodniki.



Ja teź nie...
____________________
Ela- ogród pod lasem w sercu aglomeracji CFS 2014 / cz.I / Ogród w sk.mikro cz.II a obecnie Mikro ogród-pączkowanie
AniaDS 14:25, 03 maj 2014


Dołączył: 25 sty 2011
Posty: 5078
agniecha973 napisał(a)
I ja dziś znalazłam 3 czarne małe ssące trąbką sok z młodych pędów na moich Queen of Sweden NA razie ukatrupiłam ręcznie, ale chyba nie ma się co łudzić, że to przejdzie. Najbardziej podobne właśnie do kwieciaka. Cholerka, czy przez róże będę musiała wdrożyć chemię do mojego ogrodu???

Kwieciaki nie ssą soku z pędów, one podcinają łodygę z pąkiem kwiatowym i składają do pąków larwy. Kwiaty wyglądają jakby były precyzynie podcięte nożykiem. To nie jest popularny szkodnik, najczęściej grasuje po różach dzikich i innych starych odmianach, szczególnie gdy w pobliżu rosną dzikie maliny.

monteverde napisał(a)
Thanks



anna_g napisał(a)


Te moje dwa tak samo Ale były daleko od róż... Poza tym póki co to te moje róże jeszcze nie mają tak całkiem listków...
Jak tak czytam Aniu co u Ciebie grasuje i sobie "zęby ostrzy" na róże to i tak jestem pod wrażeniem że sobie dajesz z tym radę i że te róże tak pięknie Ci kwitną. Jakby mi cosik zjadło wszystkie pączki na pnącej róży to bym się chyba poryczała Mnie tylko ostatnio coś zjadło wszystkie nowe tiarelki do cna... ale to chyba ślimaki sądząc po śladach... Jak w tym roku tego "gadziarstwa" będzie dużo a może być to będziemy mieli bal... Buziaki Aniu

Aneczko, u mnie w tamtym roku kwieciaki załatwiły 80% kwiatów na Agness i 100% pąków na Alchymiście, nie mogłam tego przeżałować .
Ja już mam bal, ale jakoś sobie tam radzę , myśl że za miesiąc rozpocznie się festiwal barw i zapachów nastaraja mne bardzo pozytywnie .

Kindzia napisał(a)
Nimułka...patrz, ja tego świństwa nie znałam...a lata u mnie to dziadostwo. Wczoraj, przy plewieniu róż, pierwsze mszyce mnie odwiedziły. Zaraz wieczorem oprysk Confidorem był.
Dorobiłam się Isabelli Rossellini. Mało o niej na naszych polskich stronach, tylko na duńskich...ale ja duńskiego nie znam Znasz ją może Aniu?

Kasiu, mogła to być nimułka a mogła i bruzdowca, mógł to być także leń marcowy, wszystkie te trzy owady są do siebie bardzo podobne na pierwszy rzut oka, z tym, że pierwsze dwa są zwylke widoczne na różach. Confidor działa bardzo dobrze ale skąd go wzięłaś? U mnie już nigdzie go nie ma, jest wycofany.
Isabella to róża duńskiego hodowcy Poulsena, jego róże ma w hodowli Barański i chyba Florpak. Róża, jak róża, wielkokwiatowa, ładna, ciemnoczerwona i pachnąca. Może chorować .
____________________
Ania i róże i cała reszta :)
AniaDS 14:43, 03 maj 2014


Dołączył: 25 sty 2011
Posty: 5078
Urszulla napisał(a)
Nauczyć się dbać o róże to wielka sztuka jak widać z ilości postów tematycznych
dobrze Aniu, że mamy Ciebie na forum,
ja też się powoli uczę, bo kiedyś wreszcie te róże kupię
pozdrawiam i życzę miłego weekendowania

Urszulko, w dbaniu o róże nie ma nic trudnego, najlepiej jak o wszystko dbać o nie intuicyjnie. Druga sprawa jest taka, że im więcej róż tym więcej chorób i robactwa sie przyplątuje, jak ze wszystkim .
Myślę,że jeżeli ktoś ma tylko kilkanaście krzewów, to nie bedzie miał tyle kłopotu .

aneta230972 napisał(a)
Aniu zrobiłam tak jak napisałaś: 1L h2o+ łyżka octu+ łyżka płynu do naczyń. Opryskałam dwie róże pnące i kilka rosa rugosa. Moje pytanie takie: czy powinnam teraz te róże spłukać h2o? czy ocet (chociaż w zasadzie w małej dawce) i promienie słoneczne im nie zaszkodzi? Walczyłam dzisiaj z tym wstrętnym kwieciakiem malinowcem. Wyciełam wszystkie zaatakowane liście, które miały w środku larwę i znalazłam ponad 20 dorosłych już osobników ( takich czarnych szybko biegających). Byłam w szoku ponieważ wrzucałam je do pojemniczka gdzie miałam roztwór h2o+ocet a te cholery i tak dłuuuugo jeszcze walczyły i chciały uciekać. Mam nadzieję, ze te moje starania coś dadzą bo chłopaki codziennie marudzą: no kiedy w końcu będą te maliny . Pozdrawiam Aniu serdecznie.

Anetko, mylą się Wam te robaczki , kwieciaków jeszcze nie ma na różach, one niszczą pąki, jeszcze na nie jest za wcześnie. Zwinięte liście to sprawka nimułki, która wygląda jak mucha. I teraz odnośnie roztworu, który zrobiłaś - to działa tylko na mszyce, inne robale nic sobie z tego nie robią. Oprysk robimy o zachodzie, jak już nie ma słońca, nie trzeba tego spłukiwać .

Mala_Mi napisał(a)
Anuś.. siedmiokropka piękna ..i taka nasza
Buziak weekendowy zostawiam..i fajne tło ze szmaragdów sie zrobiło.. róże zyskają na urodzie.
Moje róże też w pąkach.. i też cholerstwo je dopadło... musiałam opryskać

Anuś, w tym roku wszystko co może będzie atakować i to nie tylko róże, ale wszystko inne też, zima oszczędziła nie tylko róże ale i wszelkie robactwo. Cieszę się, że tło zostało zauważone , buziaki Aniu :**
____________________
Ania i róże i cała reszta :)
AniaDS 14:46, 03 maj 2014


Dołączył: 25 sty 2011
Posty: 5078
ewsyg napisał(a)
Fajnie, że je pokazałaś. Nie miałam pojęcia, że to szkodniki.


U mie pojawiły się dopiero kilka sezonów temu gdy nagle przybyło mi sporo róż, wcześniej nie miałam żadnego robactwa u siebie, oprócz mszyc oczywiście.

gierczusia napisał(a)
Aniu ... Ja też chciałam buziaki przesłać na ten długi weekend i zameldować ,że zgodńie z Twoją radą mam giardinę i teraz czekam niecierpliwie

Aaa.. .. Nawet przy sadzenIu posiłkowałam się Twoimi wskazówkami
Wielkie dzieki .. Stukrotne
Scsiskam

Elu, bardzo się cieszę, ciekawa jestem jak Ci zakwitnie i czy będziesz z niej zadowolona, jak kwitnie jest przepiękna!!
____________________
Ania i róże i cała reszta :)
AniaDS 14:49, 03 maj 2014


Dołączył: 25 sty 2011
Posty: 5078
Bogda napisał(a)
Aniu, czy róże lubią gnojówkę z pokrzyw?czy dodatkowo cos im jeszcze w sezonie trzeba?czy tylko to styknie?

Bogdziu, lubią, lubią, nie znam się na pokrzywach bo nie mam do nich zbytnio dostępu i nie mam czasu na takie zabawy, ale myslę, że to im spokojnie wystarczy, pokrzywy to źródło wszelkich dobroci .
____________________
Ania i róże i cała reszta :)
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies