Dalszy ciąg porównań - inny fragment naszego ogrodu - mniej więcej koniec lat 90. Działka kończy się tuż za posadzonymi świerkami. Widoczne zabudowania gospodarcze należą do sąsiada. Wówczas nie było jeszcze ogrodzenia. Jak tylko ufało się nam uporządkować teren zaraz coś sadziłam, żeby na sercu było ciepło Boże jak wtedy człowiek się cieszył i już wydawał się nam, że jest pięknie, I już wtedy robiłam zdjęcia. Nawet nie zdawałam sobie sprawy z tego jaka to fajna pamiątka
Pogoda ładna więc chciałoby sie popracować ale choroba nęka mojego syna a co za tym idzie marnie mi to wychodzi....
Udało sie posadzić szafirki
i takie cuś
jeszcze dodatkowa hortensja w tym miejscu już posadzona, kula narazie zostanie, przynajmniej na ten rok
wszystko pochodzi z odrzutu z pewnej pobliskiej kwiaciarni
A tu czekam na maciejki i lawende.....
I troszke mojej wiosny
A tu hibiskus który do tej pory nie dał znaku zycia
Będzie pięknie jak to wszystko się rozrośnie i utworzy jedna całość.
A Hakone bardzo ładna- przyjdzie czas zapewne i na nią. Na razie realizuje plan nasadzeń na ten rok. Wiesz - kupka przeznaczona na nie maleje okrutnie, a jeszcze jednoroczne musze zakupić.
Ta hakone jest piękna, tylko, ze ja nie wiem jeszcze gdzie mogłabym ją posadzić. Ona potrzebuje dość sporo miejsca, bo tak ładnie się pokłada.
Myślałam bardziej o takich niewysokich i zwiewnych by mogły się z rozchodnikiem komponować. Buziak Irenko
W ostatnią sobotę miałem okazję trochę popracować w ogrodzie, a potem się rozpadało. Jednak coś udało się zrobić. Zacznę od tego co na porządkowanym kawałku.
Dosadziłem Thuja occidentalis 'Fastigiata' i złozyłem kompostownik. Teraz zbieraną "kupę" ziemi kompostowej przebieramy i wypełniamy nimi betonową donicę.
I małe przypomnienie skalniaczka. Od zeszłego sezonu doszła na płocie mata wiklinowa.
Irenko mojemu M na starość się ujawniło ADHD bez przerwy kombinuje coś
A zanim trawka urośnie patrzę sobie na przedogródek, tu już ma zakaz przekopywania